Rekordowo niski liniowy

Bułgarzy mają powody do zadowolenia. Wszystko wskazuje na to, że od przyszłego roku obowiązywać ich będzie jedna, 10-procentowa, stawka podatku dochodowego

Publikacja: 24.11.2007 09:05

Bułgarski parlament przyjął w pierwszym czytaniu, po burzliwej debacie i przetasowaniach tradycyjnych sojuszy partyjnych, śmiałą reformę ordynacji podatkowej. Najważniejszym jej elementem, od dawna zapowiadanym przez rząd, jest wprowadzenie podatku liniowego, i to na poziomie tak niskim, jak nigdzie indziej w Europie poza Albanią.

Dotychczas Bułgarzy oddawali państwu w formie podatku 20 proc. lub 24 proc. swoich dochodów. Jeśli w drugim, kluczowym czytaniu projekt ustawy nie zostanie zmieniony, od stycznia ma to być 10 proc., ale zniknie jednocześnie kwota wolna od podatku. Podobnie zresztą jak wszelkie - dość wysokie dziś - ulgi i zwolnienia.

Prościej i bardziej efektywnie

- Utrzymanie minimum wolnego od opodatkowania zniweczyłoby cel wprowadzenia równej stopy podatkowej - przekonywał parlamentarzystów w trakcie debaty minister finansów Plamen Oresharski. Celem tym jest uproszczenie i odbiurokratyzowanie systemu podatkowego oraz - co wynika z pierwszego - redukcja szarej strefy. Jak się ocenia, odpowiada ona za 30-40 proc. gospodarki bałkańskiego kraju. - To jedyny sposób, by oligarchowie i bogaci Bułgarzy płacili swoje podatki - mówił były premier Ivan Kostov z prawicowej partii DSB.

Budżet też nie ucierpi

To dzięki opozycji ustawa zyskała większość. Poparcia jej odmówili popierający rząd socjaliści i socjaldemokraci. - Ten system podatkowy jeszcze pogłębi nierówności społeczne - krytykował przedstawiciel lewicy Georgi Bliznaszki. Zwolennicy podatku liniowego mają nadzieję, że doprowadzi on do wzrostu aktywności gospodarczej i zwiększenia inwestycji. - Stąd ministerstwo finansów szacuje, że przychody z podatku dochodowego jeśli spadną, to nieznacznie. Pamiętajmy też, że z tego źródła pochodzi nie więcej niż 1/10 środków w budżecie. Ponadto można spodziewać się wiekszych wpływów z tytułu podatku VAT - mówi w rozmowie z "Parkietem" Georgi Ganev, ekspert sofijskiego Centrum Studiów Liberalnych.

Popularność niskich i równych podatków dochodowych wciąż w regionie rośnie. Do Rumunii, Słowacji, Albanii, Ukrainy, państw bałtyckich i postjugosławiańskich dołączyć może nie tylko Bułgaria, ale również Czechy.

Bloomberg, novinite. com

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy