- NBP będzie prowadził wszelkie działania, aby powstrzymać proces przejęcia nadzoru nad bankami przez Komisję Nadzoru Finansowego. Uważamy, że z punktu widzenia stabilności finansów to nie jest najwłaściwsze działanie - powiedział wczoraj Sławomir Skrzypek, prezes Narodowego Banku Polskiego. Wyjaśnił też, że eksperci NBP spotkali się już z klubami parlamentarnymi LiD, PiS i PSL. - Opinie tych klubów charakteryzują się dużą zbieżnością z poglądami ekspertów NBP - skomentował szef NBP. A co z Platformą Obywatelską? Sławomir Skrzypek ujawnił, że wysłał do klubu PO pismo w sprawie spotkania i czeka na odpowiedź.

Zbigniew Chlebowski, szef klubu PO, powiedział niedawno, że od początku 2008 roku Komisja Nadzoru Finansowego może przejąć nadzór nad bankami. Deklarował, że taka jest wola nowego ministra finansów Jacka Rostowskiego.

PO zapowiadała przed wyborami, że Polska powinna wejść do strefy euro do 2013 roku. Skrzypek, oceniając plany nowego rządu dotyczące terminu przyjęcia euro, stwierdził, że postępuje on słusznie, nie podając konkretnej daty wejścia do wspólnego obszaru walutowego. Zauważył, że wejście do strefy euro w 2012 r., czyli najwcześniejszym możliwym terminie, byłoby bardzo trudne do zrealizowania.

Sławomir Skrzypek powiedział też, że kończy się okres niskiej globalnej inflacji m.in. z powodu wzrostu cen żywności. - Ostatnio zauważalne są czynniki, które wpływają na inflację, a które mają charakter podażowy, a więc takie, na które instrumenty polityki pieniężnej mają ograniczone działanie. Z jednej strony mamy problemy pogodowe, które od kilku lat są zjawiskiem stałym, ale z drugiej zmienia się również popyt na żywność w krajach, które traktowane były jako "niedożywione". Przy podnoszeniu się stopy życiowej w tych krajach popyt na żywność rośnie - wyjaśnił szef NBP. Jego opinię poparł Krzysztof Rybiński, wiceprezes banku, który dodał, że wzrost cen żywności szybko się nie skończy.

PAP