Konsorcjum JSK Architekci, Schlaich Bergeman und Partner i GMP zostało wybrane przez szefa resortu sportu Mirosława Drzewieckiego do zaprojektowania bryły stadionu narodowego. Wcześniej minister gospodarki Waldemar Pawlak zapowiedział, że przy przygotowaniach Polski do organizacji piłkarskich mistrzostw Europy potrzebne jest uruchomienie partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). - Euro 2012 jest wielką szansą dla Polski. Polskie firmy mogą się rozwinąć, a dzięki temu i wpływy do budżetu będą większe - zapewnia Pawlak.
Słowa Pawlaka potwierdza prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski. - Jako przedstawiciel przedsiębiorców rozmawiałem już z wicepremierem Pawlakiem na temat potrzeby nowelizacji ustawy o PPP, a nawet o potrzebie napisania nowej. Otrzymałem sygnały, że nowa koalicja myśli o podjęciu kroków w tej sprawie jeszcze w tym roku - mówi Malinowski. - Szkoda, że przez uprzedzenia poprzedniej władzy do PPP straciliśmy już tyle czasu - dodaje Malinowski.
Czemu ożywienie nieistniejącego praktycznie w Polsce partnerstwa jest takie ważne? - Zadaniem rządu jest przede wszystkim ułatwienie budowy infrastruktury firmom prywatnym. Rząd podjął się tylko wybudowania stadionu narodowego, a samorządy pozostałych obiektów piłkarskich. Nie jest rolą rządu budowanie dróg czy hoteli - przekonuje minister Drzewiecki.
Jak tłumaczy Drzewiecki, wybrał on konsorcjum JSK-SBP, a nie konsorcjum APA KA wskazane przez Elżbietę Jakubiak, dlatego że zaprojektowało już ponad 20 stadionów, w tym nowe Wembley w Londynie, oraz posiada odpowiednie kadry. - Poza tym pracownicy JSK dopiero co skończyli projektowanie stadionu stołecznej Legii. Mają więc doświadczenie w działaniu na gruncie warszawskim - mówi Drzewiecki.
Ile stadion będzie kosztował podatników? - W budżecie na 2008 r. przeznaczono na ten cel około 60 mln zł. Koszty tej inwestycji są rozłożone na cztery lata i trudno w tej chwili oszacować jej łączny koszt - tłumaczy Mirosław Drzewiecki.