Na rynku międzybankowym doszło wczoraj do umocnienia amerykańskiej waluty wobec euro. Kurs EUR/USD pod koniec notowań poruszał się w okolicach 1,475, podczas gdy dzień wcześniej był to poziom 1,484. Umocnienie dolara trzeba tłumaczyć przede wszystkim ogólną poprawą nastrojów na rynku i wzrostami na tamtejszych giełdach. Stało się tak po wypowiedzi wiceszefa Fedu, która rozbudziła oczekiwania na kolejne obniżki stóp procentowych. Wypowiedź ta pozwala również sądzić, że taka polityka będzie kontynuowana w przyszłym roku. Przy takim nastawieniu rynku każda informacja, która będzie podważać wiarę w obniżki stóp, może stać się pretekstem do nerwowych reakcji. Na naszym podwórku inwestorzy postanowili zrealizować zyski po środowym umocnieniu naszej waluty spowodowanej decyzją RPP o podwyżce stóp procentowych. To spowodowało, że na koniec dnia za euro trzeba było zapłacić 3,6480 zł, a za dolara 2,4694. Co będzie dalej? Wiele wskazuje, że wszystko w rękach Fedu. Decyzja, która zapadnie 11 grudnia, będzie istotna dla notowań polskiej waluty.
Parkiet