Spółka w 100 proc. należy do Domu Maklerskiego IDMSA.

To pierwszy debiut papierów korporacyjnych na GPW od kilku lat. Obecnie notowane są obligacje dwóch emitentów: funduszu MCI Management (obligacje zamienne na akcje) oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

W ofercie publicznej Electus zaoferował 90 tys. obligacji. Chętnych znalazło się na nieco ponad 10 tys. papierów, które trafią teraz do obrotu. Ogromną większość obligacji lubińskiej spółki kupiły instytucje – towarzystwa funduszy inwestycyjnych i ubezpieczyciele.

Z emisji Electus pozyskał przeszło 10,1 mln zł. Planował, że będzie to znacznie więcej, bo 90 mln zł. Przedstawiciele spółki nie uważają jednak, że emisja zakończyła się porażką. – Według naszych szacunków, zebrane środki pozwolą zwiększyć już w tym roku przychody o około 2 mln zł – mówił niedawno „Parkietowi” Marek Falenta, prezes Electusa. W 2008 r. spółka zarobiła na czysto około 18 mln zł.

Szef Electusa liczy na kolejnych nabywców obligacji. – Mamy już deklaracje od dwóch poważnych inwestorów instytucjonalnych, którzy zgłosili się do nas po zamknięciu zapisów – twierdził niedawno. Jak deklarują władze spółki, środki z emisji obligacji mają być przeznaczone na finansowanie inwestycji w wierzytelności szpitalne oraz wierzytelności innych podmiotów ze sfery budżetowej. Oprocentowanie oferowanych dwuletnich obligacji wynosi 11,32 proc. w skali roku, czyli 7 proc. powyżej trzymiesięcznej stawki WIBOR, w pierwszym okresie odsetkowym (do 29 czerwca 2009 r.).