Gino Rossi ratuje się dużą emisją akcji. Już nie upadnie

Spółka handlująca obuwiem i odzieżą wyemituje dla Rubicon Partners Dom Maklerski i inwestorów wskazanych przez niego do 18,2 mln akcji. Cena emisyjna jest znacząco niższa od rynkowej i wynosi 1,5 zł. Firma może pozyskać 27 mln złotych

Publikacja: 28.07.2009 07:09

Gino Rossi ratuje się dużą emisją akcji. Już nie upadnie

Foto: GG Parkiet

Gino Rossi już nie grozi upadłość. Spółka wyemituje akcje i pozyska nowych inwestorów. Powodzenie emisji gwarantuje Rubicon Partners Dom Maklerski. Dotychczasowi większościowi akcjonariusze godzą się na restrukturyzację firmy i oddanie nad nią kontroli.

[srodtytul]NWZA 25 sierpnia[/srodtytul]

Rubicon Partners (dom maklerski, którego właścicielami są osoby powiązane m.in. z BBI Capital), zawarł z Gino Rossi umowę, na podstawie której ma objąć, jak i podmioty przez niego wskazane, do 18,2 mln akcji giełdowej firmy. Teraz kapitał zakładowy spółki dzieli się na 13,6 mln akcji.

Zarząd Gino Rossi zobowiązał się do zwołania 25 sierpnia nadzwyczajnego walnego zgromadzenia. Wtedy akcjonariusze będą głosować m.in. nad uchwałą w sprawie emisji akcji z wyłączeniem prawa poboru. Ustalono, że cena emisyjna walorów wyniesie 1,5 zł. Wczoraj kurs firmy spadł o ponad 5 proc., do 4,38 zł.

[srodtytul]Potrzebna restrukturyzacja [/srodtytul]

– Warunkiem zasilenia Gino Rossi gotówką jest ułożenie od nowa grupy, odświeżenie jej wizerunku i głęboka restrukturyzacja na poziomie operacyjnym w niektórych segmentach produktowych – mówi Grzegorz Golec, prezes i akcjonariusz Rubicon Partners. – Obszary restrukturyzacji to sprzedaż detaliczna, zadłużenie, zapasy, nadzór korporacyjny. Od strony operacyjnej będzie za nią odpowiedzialny zespół fachowców znany z podobnych transakcji na rynku – dodaje Golec.

Firma handlująca obuwiem i odzieżą ma problem z płynnością finansową i wymaga dokapitalizowania. Bez tego banki nie będą chciały dalej z nią współpracować. Na koniec marca tego roku zobowiązania Gino Rossi wynosiły blisko 123 mln zł, z tego ponad 90 mln zł to kredyty krótkoterminowe. W kasie spółki było wtedy niecałe 2 mln zł. Kapitał własny Gino Rossi na koniec marca wynosił 53,4 mln zł. W porównaniu z końcem grudnia 2008 r. zmniejszył się o około 8,5 mln zł.

Dotychczasowi wiodący akcjonariusze spółki (trzech Włochów: Lannelli Gherardo, Luzzi Gian Pierro i Suggelli Massimo, którzy mają blisko 40 proc. głosów, oraz trzech Polaków: Jan Banaszkiewicz, Kazimierz Stępniak i Maciej Fedorowicz, do których należy 26 proc.) nie mają gotówki, aby w nią inwestować.

[srodtytul]Przejściowe problemy? [/srodtytul]

– Firma ma przejściowe problemy, jednak nie jest w podbramkowej sytuacji. Potrzebujemy kapitału na rozwój i chcemy od nowa zdefiniować strategię budowy „domu modowego”, wzmacniając pozycję marki Simple w grupie. Po uporaniu się z nadmiernym zadłużeniem bankowym będziemy mogli realnie rozważyć akwizycje – mówi Maciej Fedorowicz, wiceprezes Gino Rossi.

Dzięki planowanej emisji spółka pozyska 27 mln zł. – Około 10 mln zł zostanie przeznaczone na spłatę zadłużenia bankowego, 7–8 mln zł na zmianę wizerunku salonów. Reszta pieniędzy zasili kapitał obrotowy – dodaje Fedorowicz.

[srodtytul]Na GPW akcje dużo droższe[/srodtytul]

Proponowana cena emisyjna akcji jest o 65 proc. niższa od wczorajszego kursu. – To dlatego, że nowi akcjonariusze wezmą odpowiedzialność za restrukturyzację spółki i zwiększenie jej wartości. Firma potrzebuje natychmiastowego wzmocnienia bilansu, bez czego jakikolwiek dalszy dialog z bankami byłby niemożliwy – mówi Grzegorz Golec.

Jednym z inwestorów, który ma objąć walory Gino Rossi, jest NFI Victoria, pośrednio kontrolowany przez Grzegorza Golca (ma 20,9 proc.). Fundusz dostał propozycję kupna akcji za maksymalnie 10,5 mln zł. Golec nie chce zdradzać, kto oprócz NFI Victoria obejmie walory Gino Rossi. Jego zdaniem jest to inwestycja dla tych, którzy znają branżę, posiadają duże doświadczenie w ratowaniu firm i mogą się w nie zaangażować na ponad dwa lata.

[srodtytul]Miejsce w zarządzie i radzie [/srodtytul]

Umowa Gino Rossi z Rubiconem przewiduje ponadto, że po przegłosowaniu uchwały o emisji akcji na wezwanie spółki przyszli akcjonariusze udzielą jej finansowania zaliczkowego w wysokości do 8 mln zł. Kwota ta będzie następnie zaliczona na poczet opłacenia walorów nowej emisji. Rubicon wskaże też członka zarządu ds. finansowych oraz dwóch kandydatów do rady nadzorczej Gino Rossi. Będzie miał reprezentantów w radzie tak długo, jak długo będzie posiadał, wraz z pozostałymi nowymi akcjonariuszami, co najmniej 20 proc. akcji firmy.

[ramka][b]Wyniki grupy Gino Rossi ciągnie spółka Simple, systematycznie zwiększająca obroty[/b]

Dwie główne marki należące do grupy kapitałowej to Gino Rossi oraz Simple. Pod pierwszą sprzedawane są przede wszystkim buty ze średniej i wyższej półki oraz galanteria skórzana. Pod drugą marką grupa oferuje damską odzież. Sieć sprzedaży w naszym kraju i za granicą obejmuje łącznie około 130 salonów, z czego ponad 40 to placówki Simple. Kryzys daje się we znaki Gino Rossi, zwłaszcza jeśli chodzi o sprzedaż obuwia. Zarząd mocno ograniczył też handel hurtowy, koncentrując się na detalu. Jedynie spółka zależna Simple, przejęta pod koniec 2006 r. za 32 mln zł, systematycznie poprawia obroty i jest dochodowa. Oszczędności ma zapewnić likwidacja nierentownych sklepów marki Gino Rossi. Grupa jest także w trakcie zamykania wszystkich punktów działających pod marką Vanita (również obuwie). W likwidacji jest również spółka zależna Cosimo Martinelli, oferująca odzież męską, w tym garnitury szyte na miarę. Gino Rossi chce kontynuować sprzedaż na rynkach zagranicznych (w Niemczech, Rosji, Czechach, Gruzji oraz na Węgrzech, Litwie i Ukrainie). Celem jest jednak współpraca z partnerami handlowymi, którzy będą prowadzić sklepy na zasadzie franczyzy. Jednocześnie zamykane są spółki zależne działające w tych krajach. Już w zeszłym roku zarząd Gino Rossi szukał dodatkowego kapitału i nie wykluczał emisji akcji. W ostatnich miesiącach potwierdzał, że trwają rozmowy z zainteresowanymi podmiotami, wśród których były podobno zarówno osoby fizyczne, jak i inwestorzy branżowi oraz finansowi. Na początku czerwca giełdowej spółce udało się podpisać porozumienie z czterema bankami w sprawie modyfikacji umów kredytowych. Gino Rossi nie jest jedyną firmą z branży szukającą dofinansowania. Ostatnio znaczącego inwestora pozyskał Redan. W trakcie negocjacji jest również Monnari. [/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy