W przyszłym roku będzie więcej kredytów dla przedsiębiorstw

W tym roku banki unikały finansowania potężnych inwestycji. – To nie był rok wielkich kredytów.

To był rok, w którym banki dostosowywały się do nowych warunków – mówi Piotr Bednarski, zajmujący się kredytami dla największych firm w WestLB Bank Polska.

Największy kredyt dostała Autostrada Wielkopolska. 11 zagranicznych i polskich banków (w tym Pekao, BRE i WestLB) pożyczyło jej 400 mln euro. Banki udzieliły też kredytu na sfinansowanie VAT w wysokości do 150 mln zł. Dla porównania największy kredyt konsorcjalny w 2006 r. wyniósł 1,6 mld euro (ok. 6,1 mld zł). Został zorganizowany dla PKN Orlen.

– Ten rok był rokiem porządkowania portfela, w tym na przykład zamiany kredytów bilateralnych (jeden bank) na kredyty konsorcjalne (z udziałem kilku banków) – twierdzi Dariusz Kacprzyk, dyrektor departamentu współpracy z korporacjami w BRE. Wiele spółek giełdowych, które wcześniej nie informowały o zaciągnięciu kredytu konsorcjalnego (bo zwykle pieniądze na konkretny cel pożyczał im jeden bank), nagle zaczęło to robić.

Jeśli przyjąć, że końcówka roku jest zapowiedzią tego, co będzie dziać się w roku kolejnym, to można liczyć na duży wzrost liczby dużych kredytów dla przedsiębiorstw.

W zeszłym miesiącu Bank Pekao pożyczył spółce Euro Mall Polska XIV z grupy TK Development 27,1 mln euro i 10 mln zł na sfinansowanie budowy centrum handlowego Galeria Tarnovia w Tarnowie. Tydzień temu firma Multimedia Polska podpisała z Pekao, Millennium i londyńskim oddziałem WestLB umowę kredytu konsorcjalnego na 400 mln zł.

– W przyszłym roku pojawią się inwestycje o wartości miliarda złotych lub wyższe – głównie w infrastrukturze – spodziewa się Dariusz Kacprzyk. Bankowcy liczą, że ruszą też inwestycje w energetyce, budownictwie, że będzie potrzebne finansowanie na budowę gazoportów.– Marże w przyszłym roku będą spadały, ale nie wrócą do poziomu z 2007 roku – prognozuje Piotr Bednarski.