Podobnego zdania są przedstawiciele TFI, które oferują także PPE. – Inwestując indywidualnie, nie mamy szans na wynegocjowanie tak dobrej oferty, jak wtedy gdy robi to pracodawca dla całej grupy osób – podkreśla Grzegorz Łętocha, szef departamentu zarządzania aktywami BPH TFI.
Mimo wszystko niewielu pracowników i pracodawców zdaje sobie z tego sprawę, a wielu woli przeznaczać pieniądze na konsumpcję. Ich wiedzę na temat PPE miał zwiększyć panel dyskusyjny zorganizowany wczoraj przez TVN CNBC Biznes. Zaproszeni przedstawiciele pracodawców mówili m.in., że PPE wiąże się z dużą liczbą formalności oraz wielomiesięcznym oczekiwaniem na wydanie pozwolenia. – Tak było wiele lat temu, ale przepisy się zmieniły. O ile wniosek nie ma poważnych braków, rozpatrywany jest w dwa–trzy tygodnie – przekonuje Najfeld.
– W Wielkiej Brytanii program emerytalny prowadzi co druga firma, w Szwecji i Holandii osiem na dziesięć – mówi Krzysztof Nowak, szef polskiego oddziału firmy doradczej Mercer. Ze wstępnych szacunków KNF wynika, że na koniec 2009 roku w PPE oszczędzało około 333,5 tysiąca osób, a aktywa sięgały 5 mld zł. Dane te mogą ulec niewielkim zmianom. Pracodawcy raz w roku, do 15 marca, muszą wysłać Komisji raport o prowadzonych PPE. – Nadal nie mamy pisemnej informacji z około 200 przedsiębiorstw, choć elektronicznie dostaliśmy je od zarządzających PPE – mówi Najfeld.