TFI walczą o pieniądze klientów ubezpieczycieli

TFI coraz chętniej nawiązują współpracę z firmami ubezpieczeniowymi oferującymi produkty, które pozwalają uniknąć podatku Belki

Publikacja: 31.03.2010 08:39

Idea TFI podpisało dotychczas umowy z PZU, Nordeą i Aegonem. Planuje kolejne

Idea TFI podpisało dotychczas umowy z PZU, Nordeą i Aegonem. Planuje kolejne

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski dg Dariusz Gorajski

Współpraca TFI z ubezpieczycielami w zakresie oferowania tzw. unit-linked zacieśnia się. Przybywa chętnych zarówno po stronie TFI, jak i firm ubezpieczeniowych, a instytucje prowadzące już od dawna takie działania poszukują kolejnych partnerów. Trudno się dziwić. Dla TFI to kanał stabilnego dopływu aktywów. Dla ubezpieczycieli – źródło pokaźnych dochodów.

[srodtytul]Stabilny dopływ kapitału[/srodtytul]

Na koniec 2009 r. w unit-linked (rodzaj ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych – UFK; fundusze inwestycyjne opakowane w polisę umożliwiającą niepłacenie podatku Belki) lokujących w krajowych TFI zgromadzonych było 19 mld zł – wynika z danych Analiz Online. To około 20 proc. całkowitych aktywów TFI.

Blisko połowa środków, która napłynęła do funduszy inwestycyjnych w 2009 r., pochodziła od ubezpieczycieli. W poprzednich latach było to po kilkanaście procent.– TFI dostrzegają coraz istotniejszą rolę ubezpieczycieli w napływie środków do funduszy, dlatego nawiązują współpracę z kolejnymi firmami – zauważa Mariusz Zagajewski, dyrektor departamentu zarządzania produktami indywidualnymi na życie w Generali.

– Obecnie około 17 proc. aktywów naszych funduszy pochodzi od klientów towarzystw ubezpieczeniowych, a co za tym idzie niemała część naszych przychodów – przyznaje Barbara Kulesza, dyrektor ds. sprzedaży detalicznej w BZ WBK AIB TFI, które współpracuje z 12 ubezpieczycielami. – Nie wykluczamy poszerzenia tego grona, zwłaszcza w przypadku wejścia na polski rynek nowych, dużych ubezpieczycieli – zaznacza.

– Z reguły są to dość pokaźne środki od jednego dystrybutora, co ma przełożenie na relatywnie niższe koszty obsługi – mówi Krzysztof Lewandowski, prezes Pioneer Pekao TFI, które współpracuje z kilkoma ubezpieczycielami. – Planujemy rozwijać ten segment naszej działalności – dodaje.

[srodtytul]Inwestycja i cierpliwość[/srodtytul]

– Przy współpracy z większością TU trzeba liczyć się z poniesieniem często znaczących inwestycji związanych z uruchomieniem takiej sprzedaży i być gotowym na to, że efekt będzie rozłożony w czasie – tłumaczy Tomasz Kopera, dyrektor zarządzający sprzedażą i marketingiem w Idea TFI, które pod koniec 2009 r. weszło w biznes UFK. Podpisało dotychczas umowy z PZU, Nordeą i Aegonem. Planuje kolejne.

Większość UFK ma konstrukcję regularnych wpłat, często niewielkich. Gwarantuje jednak napływ gotówki przez wiele lat. Klientom nie opłaca się rezygnować z wpłat, bo wiąże się to z karnymi opłatami, w pierwszych kilku latach rzędu nawet 100 proc. wpłaconego kapitału. – To dla nas bardzo stabilny dystrybutor, zwłaszcza w czasie pogorszenia sytuacji na giełdzie, kiedy klienci są bardziej skłonni do umorzeń – podkreśla Barbara Kulesza.

Istnieje jednak ryzyko, że klient zmieni UFK, co nie kosztuje wiele. – Opinie rynkowe wskazują, że blisko 85 proc. klientów nie dokonuje zamiany po zakupie produktu – komentuje Kopera.

Z oferty TU nietrudno też wypaść. Firmy średnio dwa razy do roku dokonują przeglądu portfela. Część funduszy usuwają, powodując niekiedy duży odpływ aktywów z TFI. – Zdarza się, że wycofujemy z oferty te o niesatysfakcjonujących wynikach – mówi Peter Overgaard, menedżer w dziale zarządzania produktami Nordea TUnŻ. – O wyborze TFI decydują wyniki, dalszy potencjał zysków i sposób uzupełnienia naszej oferty – tłumaczy. – Ważna jest współpraca w zakresie szkoleń i wysiłków skierowanych na wzrost sprzedaży – dodaje.

Nie bez znaczenia jest wynagrodzenie. – Mając świadomość swojej atrakcyjności, TU żądają często ponadstandardowego wynagrodzenia, nierzadko stawiając TFI na granicy opłacalności takiego biznesu – mówi jeden z przedstawicieli TFI. Standardowe stawki dla typowych dystrybutorów to połowa opłaty za zarządzanie i cała opłata manipulacyjna. Przedstawiciele firm ubezpieczeniowych nie chcą mówić o wynagrodzeniach.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy