Najpóźniej wczoraj kandydaci na prezesa i członków zarządu giełdy mogli składać swoje aplikacje w wyznaczonej do tego kancelarii notarialnej. Jutro rada giełdy zapozna się po raz pierwszy z nazwiskami chętnych. Oprócz szefa GPW rada szuka jeszcze trzech osób do zarządu spółki. Taka jest też liczebność obecnego zarządu.
[srodtytul]Niewielu kontrkandydatów[/srodtytul]
Rynek wskazuje na jednego „pewnego” kandydata – obecnego prezesa Ludwika Sobolewskiego. Szef GPW już dawno zapowiedział, że będzie się starał o reelekcję. Wraz z nim takie deklaracje złożyli pozostali członkowie zarządu. Argumentem za pozostawieniem obecnych władz są m.in. przygotowania do prywatyzacji i wyboru partnera strategicznego GPW. – Nowe osoby musiałyby dopiero poznawać te zagadnienia. Poza tym nic nie wskazuje, aby resort skarbu miał ochotę na zmiany w spółce – mówią nasi rozmówcy.
Taka sytuacja powoduje, że niełatwo znaleźć innych chętnych niż obecny zarząd. Osoby, które kandydowały na stanowisko prezesa w 2006 r., tym razem nie starają się o stanowisko. Aplikacji nie złożyli m.in.: Aleksander Chłopecki (prowadzi własną kancelarię), Michał Stępniewski (obecnie członek zarządu KDPW) ani Jan Kuźma (były szef Domu Maklerskiego PKO BP, teraz związany z Domem Maklerskim Banku Polskiej Spółdzielczości). Walczyć o stanowisko szefa GPW nie chcą także ani Elżbieta Pustoła (była prezes KDPW) ani Igor Chalupec (były prezes Orlenu, teraz szef firmy doradczej Icentis).
[srodtytul]Statut do zmiany [/srodtytul]