[srodtytul][link=http://www.parkiet.com/instrument/229862,4.html]Piguła informacyjna PZU[/link][/srodtytul]

Dwie osoby z rady typowane do zmiany przez resort skarbu same złożyły rezygnację przed walnym zgromadzeniem. Był to przedstawiciel Eureko Jurgen Stegmann, który decyzję tłumaczył m.in. debiutem giełdowym. Podobne argumenty podał reprezentant resortu skarbu, wiceszef rady Marcin Majeranowski. Z kolei wniosek o odwołanie Tomasza Gruszeckiego złożyło Ministerstwo Skarbu Państwa. Za jego odwołaniem głosowała zdecydowana większość akcjonariuszy, 1,9 mln głosów wstrzymało się, niewielka grupa była przeciw.

Do rady, na wniosek MSP, zgłoszono dwie osoby. Za przyjęciem do rady nadzorczej PZU wiceszefa PKO BP Krzysztofa Dreslera oddano blisko 54 mln głosów, 1,3 mln wszywało się, blisko 29 tys. było przeciw. Tak samo było przy głosowaniu nad kandydaturą Zbigniewa Ćwiąkalskiego, byłego ministra sprawiedliwości z gabinetu Donalda Tuska.

Amplico PTE zgłosiło byłego członka Rady Polityki Pieniężnej Dariusza Filara (w dzisiejszym Parkiecie pisaliśmy, że to kandydat jednego z funduszy). Już wcześniej resort skarbu poinformował, że poprze tego kandydata. Głosy za, przeciw i wstrzymujące rozłożyły się w głosowaniu tak samo jak przy poprzednich kandydatach.

Jeden z akcjonariuszy przypomniał, że w 2001 roku w statucie ustalono, że pracownik spółki reprezentujący załogę będzie miał miejsce w radzie po debiucie PZU na giełdzie. W czasie przygotowywania ugody z Eureko te zapisy usunięto. Akcjonariusz zaapelował, by dokonać zmian przepisów, by w radzie w najbliższym czasie miejsce dla przedstawiciela pracowników jednak się znalazło. Przy tej okazji przedstawiciel jednego z drobnych inwestorów, Petera Stevka jeszcze przed wybraniem Filara do rady wnioskował o zwołanie przerwy do 22 czerwca. Ale wniosek przepadł.