Strata na podstawowej działalności wyniosła 77,5 mln zł. Rok wcześniej firma zarobiła 30,4 mln zł. Zarząd tłumaczy to srogą zimą. – Odnotowaliśmy 50-proc. wzrost liczby szkód w porównaniu rok do roku. Suma wypłaconych odszkodowań z tytułu szkód zimowych wzrosła o 40 proc. Według naszych szacunków koszty związane z nadzwyczajną aurą przekroczyły 80 mln zł – wyjaśnia Wojciech Wężyk, dyrektor biura prasowego Ergo Hestii.
Ze składek spółka majątkowa zebrała 573 mln zł, o 9 proc. więcej niż w I kwartale 2009 r. Oznacza to, że zwolniła tempo wzrostu, bo w całym 2009 r. zwiększyła przychody z polis o blisko 21 proc., wyprzedzając w rankingu towarzystw majątkowych TUiR Warta.
STU Ergo Hestia nie opublikowało wskaźników, które świadczą o jego wypłacalności (pokrycia rezerw aktywami i marginesu wypłacalności środkami własnymi). Wężyk tłumaczy, że pełen bilans opublikuje po audycie. Jednocześnie poinformował, że akcjonariusze podnieśli kapitał spółki o 50 mln zł, do 217,48 mln zł, by zwiększyć pokrycie marginesu wypłacalności. Na koniec 2009 r. wynosiło 128 proc.
Spadły zyski w 100 proc. zależnego Mojego Towarzystwa Ubezpieczeń, oferującego głównie polisy komunikacyjne: do 1,6, z 7 mln zł. MTU miało 3,7 mln zł straty technicznej (z podstawowej działalności). Zebrało 110,1 mln zł składek, o 17 proc. więcej niż przed rokiem.Życiowa Ergo Hestia zebrała 175,7 mln zł składek, o 172,1 proc. więcej niż w I kwartale 2009 r. Zarobiła 8 mln zł.