Sprzedający to dwa fundusze cypryjskie: Hindenfield Holdings i Vondelberg Investments. Z informacji „Parkietu” wynika, że tam właśnie trafiły akcje BDM sprzedawane przez Prokom Investments, spółkę Ryszarda Krauzego, przez długie lata głównego akcjonariusza biura. Wszystko wskazuje, że oba cypryjskie podmioty należą do partnerów Rubiconu, którzy teraz starają się wprowadzić akcje do holdingu.
Już raz – w lutym tego roku – KNF nie zgodziła się na przekroczenie przez Rubicon progu 33 proc. głosów na walnym zgromadzeniu brokera. Wcześniej – w grudniu 2009 r. – broker przeprowadził emisję akcji skierowaną do kluczowych menedżerów i Banku Spółdzielczego w Katowicach – w efekcie której Rubiconowi trudno było już przejąć większość w spółce. Władze funduszu zrezygnowały więc z tego pomysłu.
Jeżeli ostatnie transakcje dojdą do skutku, Rubicon będzie miał 20,83 proc. akcji BDM. Nieoficjalnie wiadomo, że tym razem władze brokera z Bielska-Białej przychylniej patrzą na inwestora i liczą na wspólne projekty (m.in. w dziedzinie ofert publicznych). Jednym z powodów zmiany stanowiska może być zaangażowanie kapitałowe Krzysztofa Moski – jednego z bardziej znanych inwestorów giełdowych i kluczowego klienta BDM w sam Rubicon. Niedawno Moska informował, że ma 8,34 proc. akcji funduszu.