– Polska musi dziś stworzyć model zwiększający efektywność podmiotów II filara - uważa Michał Boni.
Jego zdaniem, przy zmianach systemu emerytalnego należy brać pod uwagę doświadczenia kryzysu finansowego i spadków na giełdach. – Musimy wyciągnąć lekcję z tego, co działo się w ostatnich latach i zadbać o ludzi, którzy przechodzą na emeryturę, by ich kapitał nie topniał – stwierdził Boni. Tak uzasadniał potrzebę uruchomienia subfunduszy.
Za subfunduszami opowiedział się także Stanisław Kluza, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego.
Według Boniego, obok utworzenia dodatkowych funduszy istnieje potrzeba rozszerzenia portfela inwestycyjnego OFE i zwiększania konkurencji między nimi przez stosowanie zewnętrznych benchmarków.
Zdaniem Kluzy, benchmarki należy powiązać z systemem kar i nagród dla OFE oraz zabezpieczeniem kapitałowym, gdyby w którymś z funduszy pojawiła się pokusa dokonywania inwestycji obciążonych nadmiernym ryzykiem. Kluza stwierdził również, że istnieje potrzeba ograniczania kosztów powszechnych towarzystw emerytalnych, zwłaszcza tych związanych z akwizycją.