Czemu Gothaer złożył pismo do UOKiK, skoro nie ma jeszcze ponad 50 proc. akcji? – Jesteśmy blisko finalizacji negocjacji z firmą Techwell. Aby przejąć pełną kontrolę nad towarzystwem, musimy mieć zgodę UOKiK oraz Komisji Nadzoru Finansowego. Dopiero to będzie oznaczało, że deal jest skuteczny. Biorąc więc pod uwagę zaawansowany stan negocjacji z Techwellem, chcemy zaoszczędzić czas – wyjaśnia Martina Fassbender z biura prasowego grupy Gothaer.

Pod koniec lipca Gothaer kupił od spółek zależnych Ciechu 45,4 proc. akcji PTU. Zaoferował za ten pakiet 136,3 mln zł. W akcjonariacie PTU jest jeszcze dwóch znaczących udziałowców: Polskie Towarzystwo Reasekuracji (ma 22,7 proc.) i Techwell (24,5 proc.).– Rozmawiamy z Niemcami i jest bardzo duża szansa na porozumienie. To tylko kwestia czasu – przyznaje Kazimierz Nojszewski, prezes Techwellu. Dodaje, że kierowana przez niego firma złożyła do rady nadzorczej PTU wniosek o wydanie na najbliższym posiedzeniu zezwolenia na sprzedaż akcji towarzystwa.

Czy akcji chce się pozbyć także Polskie Towarzystwo Reasekuracji? – Jesteśmy tym zainteresowani. Toczą się na ten temat rozmowy. Chcemy jednak poczekać, aż sytuacja będzie bardziej klarowna niż w tej chwili – mówi Marek Czerski, prezes reasekuratora. Wyjaśnia, że chodzi m.in. o ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie roszczeń FSO. Teraz fabryka posiada 2,5 proc. akcji PTU, ale wciąż walczy o odzyskanie nad nim kontroli. Wystąpiła do Sądu Najwyższego o kasację wyroku z marca 2010 r., który pozbawił ją szans na powrót do stanu z roku 2003, gdy miała ponad 80 proc. akcji TU Daewoo. Zarówno Gothaer, jak i zarząd PTU oceniają, że nie ma już szans na to, by FSO odzyskała kontrolę nad towarzystwem.

W 2009 r. PTU miało 13,7 mln zł straty. Po półroczu ma 1,7 mln zł zysku. Gothaer zapowiedział, że po przejęciu kontroli dokapitalizuje spółkę.