– Stanie to się w kilka miesięcy po zaoferowaniu przez nas usługi HPA – czyli możliwości instalacji w bezpośrednim sąsiedztwie systemu transakcyjnego GPW sprzętu i oprogramowania służącego do automatycznego generowania zleceń zgodnie z wcześniej opracowanymi algorytmami, szybkiemu ich przekazywaniu do systemu transakcyjnego oraz przetwarzaniu informacji rynkowych. Obecnie rozmawiamy o tym z Komisją Nadzoru Finansowego – mówi Maciejewski. Dodaje, że dzięki tej usłudze na naszym rynku powinni się pojawić nowi inwestorzy wykorzystujący bardziej zaawansowane techniki handlu.
– Na początku z pewnością będą to zagraniczni gracze, którzy mają duże doświadczenie w tej materii. Dopiero potem zapewne dołączą do tego krajowi inwestorzy. Podejmujemy wiele działań edukacyjnych i wspierających, by było to jak najszybciej. Większa płynność osiągnięta dzięki handlowi algorytmicznemu będzie oznaczać niższe koszty dla inwestorów – dodaje Maciejewski.
Przyznaje, że zamierza rozmawiać ze środowiskiem maklerskim o obniżce opłat transakcyjnych pobieranych przez GPW. – Ewentualne obniżki opłat muszą zachęcać inwestorów do handlu i prowadzić do wzrostu biznesu. Jeżeli po stronie domów maklerskich również to będzie priorytetem przy dyskusji, to myślę, że uda nam się dojść do porozumienia. Wtedy obniżki opłat są możliwe w stosunkowo niedługim czasie – tłumaczy szef giełdy.
Potwierdza również, że prowadzone są rozmowy z giełdą wiedeńską na temat ewentualnej współpracy. Ale podkreśla, że są one na wstępnym etapie.
– Na razie nie zapadły żadne wiążące decyzje o tym, jaki charakter miałaby ta współpracy i kiedy mogłoby do niej dojść. Analizujemy różne możliwości. Na pewno jednak nie będzie tak, że giełda w Wiedniu przejmie GPW – tłumaczy Maciejewski. – GPW z jednej strony musi dostarczać swoim akcjonariuszom określoną wartość: stopę zwrotu i rentowność. Z drugiej zaś musi spełniać swoją rynkową rolę, czyli być miejscem do pozyskiwania kapitału przez przedsiębiorstwa. Myśląc o ewentualnych mariażach będziemy więc patrzeć, czy będą one dobre nie tylko z punktu widzenia spółki, ale także czy dadzą korzyści inwestorom, klientom, jak również polskiej gospodarce – dodaje szef GPW.