Reklama

RTS wzrósł aż o 10,68 proc.

Aktualizacja: 05.02.2017 21:38 Publikacja: 24.11.1998 09:55

Rosyjscy inwestorzy zignorowali wiadomość o kolejnej chorobie Jelcyna

Globalny trend wzrostowy był jedną z przyczyn, dla których rosły ceny akcji na czołowych giełdach w naszym regionie. Największy optymizm panował w Moskwie, gdzie wskaźnik RTS podniósł się aż o 10,68 proc. Tamtejsi inwestorzy zignorowali wiadomość o kolejnej chorobie prezydenta Jelcyna i kupowali akcje, przede wszystkim spółek branży naftowej, licząc nad odmrożenie kredytów przez MFW i uznając, że sytuacja na rosyjskim rynku nie może się już pogorszyć. W Budapeszcie BUX podniósł się o 2,73 proc., a praski wskaźnik PX 50 zyskał 1,4 proc.

Budapeszt

Podczas wczorajszej sesji na giełdzie w Budapeszcie doszło do znacznych wzrostów cen akcji. Ich zakupom sprzyjały doniesienia o silnym trendzie wzrostowym na czołowych światowych parkietach. - Dow Jones zyskał w piątek ponad 1 proc., DAX wzrósł dziś o 2 proc., więc nie ma się co dziwić, że inwestorzy kupują akcje - podsumował wczorajszą sesję w wypowiedzi dla agencji Reutera Istvan Pasztor, makler z Erste Bank Investment. Miejscowi specjaliści wskazują na brak lokalnych informacji, które mogłyby wpływać na koniunkturę. - Nie było żadnych spektakularnych czynników o charakterze lokalnym, a dopóki nie ma problemów w kraju, nasz rynek może poruszać się zgodnie z globalnym trendem - powiedział z kolei Attila Gabor, makler z Daewoo Securities. Na uwagę zasługiwał wczoraj wzrost notowań takich spółek, jak producent glazury Zalakeramia (8,12 proc.) czy firma branży samochodowej Nabi (5,75 proc.). Spośród spółek o najwyższej kapitalizacji wyróżnił się koncern telekomunikacyjny Matav. Walorami tej firmy najchętniej obracano na parkiecie, a ich cena podniosła się o 2,9 proc. Wskaźnik BUX wzrósł o 2,73 proc. i przekroczył barierę 6000 pkt., by wynieść 6134,79 pkt.

Praga

Reklama
Reklama

Globalny trend wzrostowy spowodował, że również pierwsze w tym tygodniu notowania na giełdzie w Pradze przyniosły zwyżki cen akcji. Tamtejszy wskaźnik PX 50 wzrósł o 1,4 proc. i przekroczył granicę 400 pkt., osiągając 404,5 pkt. Jednak lokalni specjaliści spodziewają się niebawem korekty wzrostów. - Notowania największych spółek powinny jeszcze w tym tygodniu rosnąć, lecz później może nastąpić korekta - powiedział Reuterowi Jiri Klepl, makler z CSOB, dodając, że wyjątkiem mogą być akcje koncernu naftowego Unipetrol, które nadal pozostają relatywnie tanie.

Moskwa

Nie notowane od dawna wzrosty miały miejsce w poniedziałek na giełdzie w Moskwie. Zdaniem lokalnych specjalistów, były one wynikiem kilku pozytywnych czynników. Wzrosły nadzieje, że szybkie uchwalenie rosyjskiego budżetu na 1999 r. przyczyni się do odmrożenia przez MFW pomocy finansowej. - Inwestorzy uznali chyba także, że nie może już być gorzej i powracają na rynek. Stosunkowo mała podaż spowodowała natomiast, że ceny akcji tak szybko poszły w górę - powiedział agencji Bloomberga Dan Rapoport, dyrektor ds. sprzedaży w moskiewskim CentreInvest Securities. Największym zainteresowaniem cieszyły się akcje spółek branży naftowej, które osiągają większość zysków w walutach zagranicznych i nie są podatne na wahania rubla. Notowania Surgutnieftiegaz podniosły się aż o 22 proc., a koncernu Łukoil o 14,3 proc. Indeks RTS ostatecznie wzrósł o 10,68 proc. i wyniósł 70,13 pkt. Zdaniem specjalistów, rynek prawie całkowicie zignorował wiadomość o kolejnej chorobie prezydenta Borysa Jelcyna.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama