Po zeszłotygodniowej głębokiej korekcie rynek narodowych funduszy inwestycyjnych próbuje odbudować zarysowaną z początkiem października krótkoterminową tendencję wzrostową. Z technicznego punktu widzenia silna reakcja popytowa, która zatrzymała spadki, wystąpiła na poziomie 64,10 pkt, w którego okolicach przebiegało dolne ramię wstęgi Bollingera oraz średnia arytmetyczna z 45 sesji. Poza tym na rynku realizowany jest scenariusz polegający na zajmowaniu przez zainteresowane podmioty dogodnych pozycji w wybranych funduszach, co obrazują zwłaszcza wymiany znacznych ilości akcji w transakcjach pakietowych.Podczas wczorajszej sesji intensywnie handlowano w ten sposób walorami NFI Octava i NFI Fortuna, a warto zauważyć, że papiery te, oprócz NFI im. Kwiatkowskiego, można w ostatnim okresie zaliczyć do liderów tego parkietu. Również same fundusze wykazują się coraz bardziej śmiałymi poczynaniami, choć przewidywane efekty tych działań mogą być zgoła odmienne. Przypadek Progressu, który wypowiedział umowę firmie zarządzającej z powodu zawarcia niekorzystnej umowy i zapowiedź, że nie będzie ona dla spółki obowiązująca, jest tego przykładem, choć dla samego funduszu może się to skończyć serią procesów sądowych. Innym przejawem aktywności są działania XI NFI, który odważnie wszedł w branżę ubezpieczeniową, kupując 9,3-proc. udział Powszechnego Towarzystwa Ubezpieczeniowego Energo-Asekuracja z Radomia.Dla całego rynku zbliża się dosyć ważny moment zakończenia roku i związany z tym koniec ważności powszechnych świadectw udziałowych. W tym kontekście warto wspomnieć, że poza rynkiem nadal pozostaje prawie trzymilionowa porcja tych papierów i trudno w tym momencie wyrokować, czy znajdują się one wyłącznie w rękach drobnych inwestorów, czy też "na gwiazdkę" pojawi się jeszcze jakiś znaczny akcjonariusz?

.