Podwozia Jelcza i Autosana do Chin
Jelcz i Autosan z Grupy Zasada będą sprzedawać do Chin podwozia autobusów. Wartość umów wynosi ok. 100 mln USD. Trudno jednak ocenić, jaki zysk przyniesie Grupie Zasada realizacja porozumienia.Pięć umów podpisały wczoraj Pol-Mot Holding, Autosan i Jelcz ze strony polskiej oraz China National Technical Import & Export Corporation i pięć fabryk autobusów z Pekinu, Szanghaju, Kantonu, Bei Hai, Liao Chang ze strony chińskiej. Fabryki chińskie będą nadbudowywać swoje karoserie na dostarczane z Polski w systemie SKD (do zmontowania na miejscu) podwozia autobusów dalekobieżnych 10- i 12-metrowych. Dostarczonych ma być 1,6 tys. podwozi: 530 z Jelcza i 1070 z Sanoka. Wartość kontraktów szacowana jest na 100 mln USD. Jaki będzie zysk dla Grupy Zasada? Trudno ocenić. W kontraktach będą partycypowały Jelcz, Autosan i Pol-Mot. Ponadto dostawy będą realizowane w ciągu 2-3 lat i będą zależeć od możliwości i planów rozwojowych chińskich fabryk. Także nie wiadomo jeszcze, czy produkcją sprzedawanych do Chin podwozi zajmie się Jelcz, czy spółka joint venture z Evobusem (ma być powołana w przyszłym roku). Finansowanie kontraktów zapewni umowa kredytowa zawarta w maju 1996 r. pomiędzy Bank of China a konsorcjum Banku Handlowego.Wczoraj odbyło się NWZA Zasady, które zmniejszyło wartość emisji obligacji zamiennych z 90 mln do 63 mln zł (wartość nominalną waloru ze 150 tys. do 105 tys. zł) oraz cenę konwersji obligacji z 5 zł do 3,50 zł (wczoraj kurs giełdowy wynosił 3,45 zł). - Przed końcem roku wystąpimy z ofertami do inwestorów. Będą mieli dwa tygodnie na złożenie deklaracji i miesiąc na opłacenie obligacji. Tak więc 15 lutego 1999 r. możemy uznać za datę zamknięcia emisji - powiedział na konferencji po NWZA Franciszek Gaik, wiceprezes Zasady.Za tegoroczne sukcesy prezes spółki Edward Nowak uznał początek restrukturyzacji grupy, przyjęcie nowej strategii działania (zakładającej m.in. znalezienie strategicznych partnerów dla fabryk Tczew, Star, Jelcz i Autosan) oraz zmianę sposobu finansowania działalności. W Tczewie inwestorem jest Eaton Corp., w Starze ma nim być MAN, a w Jelczu ChryslerDaimler. - W sprawie Autosana prowadzimy wstępne rozmowy z dwiema firmami. Jedną jest firma krajowa, a drugą europejska - dodał E. Nowak. Zmiana sposobu finansowania Zasady polega na zamianie zobowiązań handlowych na zobowiązania długoterminowe. Firmie pozostało do spłaty 16,9 mln DM tzw. historycznego długu wobec ChryslerDaimler. Pieniądze na ten cel mają pochodzić ze sprzedaży obligacji. - Do końca 1999 r. spłacimy tę kwotę - powiedział E. Nowak. Natomiast z końcem br. Zasada ureguluje kredyt w Pekao SA (pozostało 550 tys. USD). - Spółce pozostaną więc wyłącznie dwa długoterminowe kredyty zaciągnięte w Mitteleuropaischehandelsbank - powiedział prezes. Z tego tytułu pozostało do spłaty ok. 33,5 mln DM. Omawiając zobowiązania Zasady warto dodać jeszcze kwotę tzw. bieżących zobowiązań handlowych między spółką a koncernem Mercedesa. Na 30 września poziom zobowiązań polskiej spółki wobec ChryslerDaimler wynosił 233 mln zł, a należności od Mercedes Benz Polska 163,5 mln zł.Nie wszystko się spółce udało. Nie wypaliła współpraca z Hyundaiem oraz nie udało się sprzedać obligacji w pierwotnie planowanym terminie. Pogorszyły się także wyniki Grupy. W I półroczu br. przy przychodach 804 mln zł, skonsolidowany zysk netto wyniósł 1,027 mln zł (w I połowie ub.r. było 612 mln zł i 18,656 mln zł). Za główne przyczyny słabszych wyników zarząd Zasady uznał nietrafne inwestycje w Starze, ogólny spadek popytu na autobusy i samochody ciężarowe (reforma administracji spowodowała wstrzymanie przetargów publicznych) oraz kryzys w Rosji (Autosan miał podpisane umowy eksportowe, jednak autobusów ostatecznie nie sprzedano). - Wynik grupy na koniec 1998 roku będzie nieco wyższy niż po pierwszym półroczu - dodał E. Nowak.
PIOTR FREULICH