Co lepsze aktywa

Jeden z amerykańskich milionerów (było to dawno) powiedział, że zwraca się co drugi dolar wydany na reklamę. Niestety, nie wiadomo który.Reklama i jej otoczenie jest jednym z najbardziej rozwijających się rynków. Wszyscy dwoją się i troją, aby ich oferty zapewniły klientom większą efektywność akcji reklamowych niż przysłowiowy co drugi dolar. Reklama jest wspomagana badaniami marketingowymi, sondażami opinii publicznej, testami i innymi, skrzętnie krytymi przed konkurencją, technikami.Dodatkowo w reklamie ważny jest pomysł. Stąd wysoka ranga osób kreatywnych. Dobre pomysły przyciągają do reklamy. Jednym z bardziej udanych pomysłów jest świąteczna kartka Giełdy Papierów Wartościowych. Oto za stołem w sali notowań siedzą Mikołaje, czyli Zarząd Giełdy. Wszyscy mają na głowie mikołajowe czapki i śmieją się. Z pewnością zauważyliście Państwo, że na rynku kapitałowym najczęściej wieje nudą. Ludziom "od pieniędzy" wydaje się, że jak będą poważni, to będą poważnie traktowani. W rezultacie najczęściej są śmieszni, ale nie weseli.Święta to czas spokoju, refleksji i zadumy. Przez parę dni można odpocząć od bieżących problemów. Wiele osób ten odpoczynek przedłuża nawet do święta Trzech Króli. I coraz częściej życie w firmach zaczyna ponownie toczyć się w zwykłym tempie dopiero po tym święcie.Święta to czas życzeń. Życzmy sobie wszyscy zdrowia i szczęścia. Życzmy sobie również pieniędzy. Wiem, że dla niektórych mowa o nich w tym miejscu jest nietaktem. Ale PARKIET jest gazetą finansową. Z tymi pieniędzmi jest pewien kłopot. Ktoś musi stracić, żeby ktoś mógł je mieć. Życzmy więc sobie, byśmy nie tracili ich zbyt wielu. A jak przestaniemy tracić, to może i coś się pojawi.Giełda nie jest grą o sumie zerowej. Długofalowo wartość oczekiwana inwestycji zależy głównie od kondycji notowanych na niej spółek oraz całej gospodarki (teoretycy zapewne tę definicją by uściślili). W krótkim okresie od nastrojów i spekulacyjnej gry. Interesy jej uczestników są różne i dlatego każdemu z nich należy życzyć czego innego. Grającym na zniżkę - spadku notowań, grającym na zwyżkę - ich wzrostu. Akcjonariuszom spółek, które skupują akcje celem umorzenia, aby kupowały najtaniej, gdyż wówczas skupią i umorzą możliwie dużo akcji - jeśli zamierzają być spółki inwestorami długoterminowymi. Akcjonariuszom spółek, które skupują akcje celem umorzenia, aby kupowały możliwie najdrożej - jeśli zamierzają być w tej spółce jedynie do zakończenia procesu umarzania akcji. Spółkom, które emitują akcje - możliwie dobrej koniunktury na rynku, aby emisja się powiodła, uzyskały dobrą cenę (i duże wpływy z emisji) oraz odpowiednie rozproszenie. Inwestorom, którzy zamierzają te akcje nabyć - możliwie złej koniunktury, aby cena emisyjna i rozproszenie nie były zbyt wysokie.W najbliższym czasie największe zadania ma przed sobą giełda. Życzmy więc, aby się jej udało możliwie szybko i bezboleśnie zakończyć pracę nad Nowym Systemem Giełdowym. Żeby system nie był zbyt drogi, a jednocześnie funkcjonalny i bezpieczny. No i żeby nie poświęcano jej tyle miejsca na pierwszych stronach gazet nie związanych bezpośrednio z rynkiem kapitałowym.Dla Komisji ten rok był bardzo pracowity i owocny. Owocny, gdyż Mikołaj przyszedł już w lutym, przynosząc Rozporządzenie Ministra Finansów, regulujące wysokości opłat, z których część trafia do KPWiG. Wynagrodzenia w tej instytucji mogą się zbliżyć do rynkowych, może będzie skuteczniejsza i zatrudni więcej ludzi. Pracowity, gdyż przygotowano wiele przepisów regulujących rynek. Nie wiemy jeszcze, jak będą funkcjonowały. Zaczną obowiązywać od stycznia i miejmy nadzieję, że nie będzie w nich luk, a przyjęte rozwiązania okażą się skuteczne.Od pomyślności inwestorów i spółek zależy pomyślność instytucji rynku kapitałowego. Tu wspólnym mianownikiem wszystkich życzeń powinna być wielkość obrotów - od biur maklerskich, poprzez GPW, KPWiG do KDPW. W znacznej mierze od poziomu obrotów zależą wpływy tych instytucji. Jednak nie tylko dużych ootów powinno się tym instytucjom życzyć. Jeżeli będą chciały za dużo - mogą nie dostać nic.Felieton zacząłem od promocji. Szczególnie warto życzyć tym instytucjom, aby zastanowiły się nad działaniami promocyjnymi na rynku terminowym. Promocja to również niższe opłaty lub ich brak. Rezygnacja z tych wpływów (znikomych w porównaniu z dochodami GPW i KDPW) to właśnie środki wydane na promocję. Z tym że tu każda złotówka się zwraca. Mikołaje, czas na prezenty!

ARTUR SIERANT