Mostostal Gdańsk

100 tys. akcji Mostostalu Gdańsk, dające prawo do około 2% głosów na WZA, kupiła w pakietówce gdyńska stocznia. Obecnie Stocznia Gdynia dysponuje już 11,84% głosów. Zdaniem zarządu Mostostalu, w bieżącym roku spółka zamierza utrzymać dynamikę wzrostu wyników finansowych.Stocznia Gdynia poinformowała o nabyciu akcji gdańskiej spółki dających 9,97% głosów pod koniec listopada ubiegłego roku. Wejście kapitałowe stoczni do Mostostalu miało przede wszystkim na celu zacieśnienie współpracy pomiędzy firmami oraz budowę silnej grupy kapitałowej, zrzeszającej spółki z regionu. - Nasze firmy bardzo dobrze się uzupełniają, dlatego współpraca daje efekt synergii - powiedział PARKIETOWI Jacek Faron, członek zarządu Mostostalu Gdańsk. Jego zdaniem, podwyższanie udziału w kapitale spółki przez Stocznię jest kontynuacją zapowiedzi sprzed kilku tygodni.Nie wiadomo jednak, jaki poziom zaangażowania satysfakcjonowałby gdyńską firmę. Wydaje się jednak, że przy dosyć rozdrobnionym kapitale Mostostalu Gdańsk, kilkunastoprocentowy pakiet dałby możliwość znacznej kontroli. Przypomnijmy, że oprócz Stoczni Gdynia największymi akcjonariuszami giełdowej firmy są: Commercial Union TU na Życie (5,06% głosów) PIONEER (6,04%) oraz Elektrim (14%). - Elektrim jest pasywnym inwestorem i wydaje się, że liczy na profity w dłuższym okresie - uważa J. Faron.Stocznia Gdynia i Mostostal Gdańsk zamierzają wspólnie zagospodarować majątek Stoczni Gdańskiej, którą przejęła gdyńska firma wraz z EVIP Progress. Dzięki zacieśnieniu współpracy Mostostal liczy także na realizację dużych kontraktów dla Stoczni Gdynia.Po 11 miesiącach 1998 r. Mostostal Gdańsk osiągnął 159 mln zł przychodów ze sprzedaży i 5,9 mln zł zysku netto. Wszystko wskazuje na to, że spółka nie powinna mieć problemów z realizacją prognozy (165 mln zł sprzedaży i 6,5 mln zł zysku netto). - W br. naszym celem jest utrzymanie dynamiki wzrostu przychodów i zysków. Prognozę na 1999 r. powinniśmy opublikować pod koniec stycznia - powiedział J. Faron.

GRZEGORZ ZYBERT