Powstaje trzeci co do wielkości potentat zbrojeniowy
Brytyjski koncern lotniczy uzgodnił zakup od General Electric firmy Marconi Electronic Systems wyspecjalizowanej w produkcji zbrojeniowej. Dzięki przejęciu powstanie trzeci pod względem wielkości potentat tej branży na świecie, ustępujący tylko amerykańskim gigantom Boeing i Lockheed Martin. Oczekuje się też, że wydarzenie to może skłonić do połączenia czołowych producentów uzbrojenia z Francji i Niemiec - Thomson-CSF oraz Dasa.Najnowsza fala fuzji i przejęć objęła również przemysł zbrojeniowy, a konkretnie brytyjskie firmy tej branży - British Aerospace Plc (BAe) i General Electric Co. Plc (GEC). Uzgodniono, że pierwsza z nich zakupi od drugiej spółkę Marconi Electronic Systems za 7,76 mld funtów (12,8 mld USD). Kwota ta obejmuje 5,77 mld funtów w akcjach, w ramach wymiany walorów między obu partnerami oraz 1,55 mld funtów, które ma stanowić przejęty przez BAe dług, zaciągnięty wcześniej przez Marconi. Uzgodniono, że 63,3% akcji nowej firmy będzie należeć do udziałowców British Aerospace. Ponieważ koszt przejęcia okazał się wyższy niż przewidywano, notowania akcji BAe spadły na wieść o uzgodnieniu jego warunków.W wyniku połączenia powstanie trzeci pod względem wielkości producent sprzętu wojskowego na świecie, zatrudniający 99,5 tys. osób, głównie w Wielkiej Brytanii i USA. Z roczną sprzedażą szacowaną na 12,4 mld funtów będzie on ustępować tylko amerykańskim potentatom zbrojeniowym - Boeing Co. oraz Lockheed Martin Corp. Zakres jego produkcji będzie bardzo szeroki, od myśliwców Eurofighter po zdalnie kierowane rakiety.Według ekspertów cytowanych przez agencję Bloomberga, przejęcie przez BAe firmy Marconi może nasilić skłonność do konsolidacji w europejskim przemyśle zbrojeniowym, a zwłaszcza zwiększyć zainteresowanie ewentualną fuzją dwóch potentatów - niemieckiego DaimlerChrysler Aerospace AG (Dasa) i francuskiego Thomson-CSF, który również interesował się nabyciem brytyjskiej firmy Marconi. Rząd w Paryżu dał już do zrozumienia, że byłby skłonny zrezygnować z kontroli nad Thomson-CSF i Aerospatiale, aby ułatwić im zacieśnienie więzów z partnerami zagranicznymi. Dasa wyrażała bowiem obawy przed ingerencją państwa w działalność francusko-niemieckiej grupy, gdyby doszło do jej utworzenia.
A.K.