W piątek w dalszym ciągu na rynku przeważali kupujący dewizy. Odchylenie oscylowało w ciągu dnia przy 5,20%.Rynek złotego otworzył się w piątek przy odchyleniu 5,63%/5,35%. Handel miał raczej mało ciekawy przebieg. Po czwartkowym "młynie" większość inwestorów odpoczywała, zbierając siły na nowy tydzień. Przebieg piątkowej sesji, który przyniósł dalsze osłabienie naszej waluty (oczekiwane przez rynek w związku z większymi niż się spodziewano cięciami stóp) zapowiada, że w poniedziałek na rynku może być gorąco. Jeżeli 5-proc. poziom odchylenia okaże się niewystarczającym wsparciem, możemy spodziewać się dalszego jego spadku w kierunku 4%. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 3,5600-3,5950. Narodowy Bank Polski wyznaczył fixing dla dolara amerykańskiego na 3,5940, a dla euro na 4,1580. Na rynku międzynarodowym kurs euro do dolara spadł gwałtownie w ciągu dnia z poziomu 1,1624 do 1,1558. Plotki o interwencjach brazylijskiego banku centralnego w obronie słabnącego reala pogorszyły klimat na rynkach wschodzących, a co za tym idzie zaszkodziły euro. Kurs dolara do jena ruszył w piątek w ślad za euro/dolarem, wzbijając się z poziomu 112,36 do 114,40.

JACEK JURCZYŃSKI

BRE Bank SA