Campofrio wygrał batalię o polską spółkę

Animex, po zaskakujących transakcjach członków jego rady nadzorczej, zrezygnował z kupna jednego z najnowocześniejszych zakładów mięsnych w Polsce - Morlin. Wraz ze współpracującymi podmiotami spół-ka sprzedała we wtorek posiadane akcje konkurentowi w walce o przejęcie kontroli na firmą - hiszpańskiemu holdingowi Campofrio. Obejmie on także 21-proc. pakiet od Skarbu Państwa.Campofrio poinformowało, że za przejęcie kontroli nad polską spółką zapłaci łącznie około 35 mln USD. Jest to największa inwestycja zagraniczna hiszpańskiej firmy, która należy do grupy amerykańskiego giganta na światowym rynku mięsa - Hormel Foods. Wszystko wskazuje na to, że Hiszpanie będą ostatecznie dysponować 90-proc. pakietem Morlin.Animex zrezygnował z dalszej walki o przejęcie pakietu od Skarbu Państwa po tym, jak akcji postanowił pozbyć się "przyparty do muru" piątkowymi transakcjami dwóch członków rady nadzorczej Animeksu - Kredyt Bank PBI.- W tej sytuacji zmuszeni jesteśmy zrezygnować z ubiegania się o Morliny, gdyż nasze szanse na objęcie ponad 50-proc. pakietu akcji są obecnie zerowe - powiedziała Anna Turska, rzecznik prasowy Animeksu.We wtorek "grupa Animeksu" sprzedała Campofrio w pakietówkach prawdopodobnie około 1 540 tys. akcji (26,3%) w cenie od 20,4 zł do 21,5 zł za walor. Nie podano ceny, po jakiej Hiszpanie kupią papiery od Skarbu Państwa. Wszystko wskazuje na to, że przekroczy ona 25 zł za jedną akcję.Według informacji Parkietu, gdyby nie postawa członków rady Nadzorczej Animeksu, którzy pierwsi odsprzedali akcje Morlin konkurencyjnemu Campofrio i sprowokowali kolejne transakcje, batalie o objęcie 21-proc. pakietu od Skarbu Państwa wygrałby właśnie Animex, gdyż złożył korzystniejszą cenowo ofertę niż Hiszpanie. Część inwestorów uważa, że osoby te działały przeciwko interesom polskiej spółki.- Badamy tę sprawę. Jeśli uznamy, że podejrzenia są słuszne, skierujemy sprawę do prokuratury - powiedziała wiceprzewodnicząca KPWiG Zofia Bielecka.Co prawda członkowie rady nadzorczej nie złamali ustawy o publicznym obrocie, ale mogli naruszyć zapisy kodeksu handlowego. Zgodnie z art. 482, kto będąc członkiem władz spółki działa na jej szkodę podlega karze więzienia do 5 lat i karze grzywny.Na wczorajszej sesji kurs Animeksu spadł o 9,6%, do poziomu 7,5 zł.

DARIUSZ JAROSZ