Ostatnie zmiany wartości głównego indeksu warszawskiej giełdy w pełni odzwierciedlają silne rozchwianie rynku. Jest to oczywiście raj dla najaktywniejszych inwestorów, którzy w stosunkowo krótkim czasie, zakładając trafne decyzje inwestycyjne, osiągają sporą stopę zwrotu. Sytuacja taka z pewnością nie sprzyja średnioterminowej analizie rynku, ponieważ wyraźnie wzrasta ryzyko inwestycyjne. Wskaźniki techniczne liczone dla WIG-u zachowują się w miarę spokojnie, ale nie zawsze podążają w kierunku wyznaczonym przez indeks. Doskonałym przykładem, odmiennego w stosunku do WIG-u zachowania na ostatnich kilku sesjach jest Ultimate Oscillator. Krzywa tego wskaźnika silnie rosła, kiedy WIG tracił na wartości i po wczorajszej sesji silnie spadła podczas gdy indeks zyskał na wartości. Takie zachowanie się tego oscylatora może sugerować kolejny ruch indeksu w dół. Pozostałe indykatory poruszają się zdecydowanie spokojniej. Wzrosty wartości ROC wczoraj zaowocowały silnym wybiciem powyżej poziomu równowagi, czyli wygenerowaniem sygnału kupna. Stochastic Slow, CCI Average oraz RSI w dalszym ciągu pozostają w strefie rynku neutralnego, niewiele wyżej ponad poziomem równowagi. Zamiany MACD od połowy stycznia są wręcz kosmetyczne, krzywe wskaźnika poruszają się prawie poziomo, nadal nie generując żadnych sygnałów. Money Flow zatrzymał się nieco powyżej poziomu równowagi, informując o zatrzymaniu odpływu gotówki z rynku.

KRZYSZTOF ŚMIAŁEK

Pro-media Informacja i Finanse