Przecięcie solidnej linii wsparcia okazało się nie mieć dla rynku bardzo istotnego znaczenia. Wzrost, jaki nastąpił już na sesji 26 stycznia, nie był tylko ruchem korekcyjnym, lecz przedłużył się na następne sesje i sprowadził indeks znowu ponad wsparcie. Pomocne przy tym z pewnością było kolejne ożywienie koniunktury na całym rynku, przy czym tradycyjnie akcje NFI zyskały niewiele. Z drugiej jednak strony nie do przeoczenia jest fakt wczorajszej zwyżki, wbrew reszcie akcji z pozostałych parkietów oraz popytu towarzyszącemu już w ofertach zgłaszanych na dogrywce.Po okresie względnej stabilizacji dwie średnie: 15- i 45-sesyjne znowu spadają, a wspomniane uspokojenie indeksu nie wpłynęło na niezmiennie opadającą MA-100. Wykres NIF znalazł się tuż poniżej górnego ramienia wstęgi Bollingera, z obserwacji w ostatnim czasie wynika, że zetknięcie się z nim jest sygnałem do korekty. Jeśli dojdzie do dalszych wzrostów, należy zwrócić uwagę na poziom około 66 punktów, gdzie przebiegają nałożone na siebie średnia MA-100 i Parabolic. Pozostałe wskaźniki techniczne potwierdzają wzrost, zmieniając wartości w podobny sposób jak indeks. Niejednoznacznie zachowuje się MACD, oscylujący od dłuższego czasu wokół linii równowagi.
WOJCIECH WÓJCIK
Dom Maklerski Instalexport SA Kraków