Powracają obawy przed zaostrzeniem polityki pieniężnej w USA
Podczas ostatnich w minionym tygodniu sesji na głównych giełdach można było zaobserwować brak wyraźnej tendencji oraz spore wahania notowań. Powodem był brak zdecydowanych impulsów z Wall Street, na które czekali inwestorzy w Europie, a także obawy przed podwyżką stóp procentowych w USA po ogłoszeniu danych wykazujących wzrost zatrudnienia w gospodarce amerykańskiej. DAX podniósł się nieznacznie, spadły natomiast FT-SE 100 i CAC-40. Przed południem obniżył się też Dow Jones.
Nowy Jork
Początek piątkowej sesji przyniósł znaczne wahania cen akcji na nowojorskim parkiecie. Po czwartkowym spadku Dow Jonesa o 62,31pkt. (0,67%), w wyniku wyprzedaży walorów firm elektronicznych, dzień zaczął się od zwyżki notowań, lecz wkrótce tendencja ta odwróciła się pod wpływem najnowszych danych statystycznych, które wykazały większy niż przewidywano wzrost zatrudnienia w gospodarce amerykańskiej oraz niemal rekordowo niski poziom bezrobocia. Informacje te wywołały niepokój, że Zarząd Rezerwy Federalnej może podnieść stopy procentowe ze względu na niebezpieczeństwo nasilenia się inflacji. Nie bez znaczenia były również niepomyślne doniesienia z Brazylii, gdzie doszło do dalszego osłabienia reala i spadku indeksu Bovespa, a także piątkowa zniżka notowań na rynkach azjatyckich. Później nastąpił ponownie przejściowy wzrost notowań, ale mimo to Dow Jones stracił przed południem ponad 14 pkt. (0,15%).LondynCzwartkowy spadek i początkowe wahania podczas piątkowej sesji w Nowym Jorku wpłynęły ujemnie na atmosferę na giełdzie londyńskiej. Najchętniej pozbywano się akcji brytyjskich banków oraz firm telekomunikacyjnych i farmaceutycznych. W rezultacie FT-SE 100 obniżył się o 84,6 pkt. (1,42%). Wbrew ogólnej tendencji, powodzeniem cieszyły się walory towarzystwa naftowego Shell.
Frankfurt