Niepewność i wahania notowań

Aktualizacja: 05.02.2017 21:29 Publikacja: 06.02.1999 09:54

Powracają obawy przed zaostrzeniem polityki pieniężnej w USA

Podczas ostatnich w minionym tygodniu sesji na głównych giełdach można było zaobserwować brak wyraźnej tendencji oraz spore wahania notowań. Powodem był brak zdecydowanych impulsów z Wall Street, na które czekali inwestorzy w Europie, a także obawy przed podwyżką stóp procentowych w USA po ogłoszeniu danych wykazujących wzrost zatrudnienia w gospodarce amerykańskiej. DAX podniósł się nieznacznie, spadły natomiast FT-SE 100 i CAC-40. Przed południem obniżył się też Dow Jones.

Nowy Jork

Początek piątkowej sesji przyniósł znaczne wahania cen akcji na nowojorskim parkiecie. Po czwartkowym spadku Dow Jonesa o 62,31pkt. (0,67%), w wyniku wyprzedaży walorów firm elektronicznych, dzień zaczął się od zwyżki notowań, lecz wkrótce tendencja ta odwróciła się pod wpływem najnowszych danych statystycznych, które wykazały większy niż przewidywano wzrost zatrudnienia w gospodarce amerykańskiej oraz niemal rekordowo niski poziom bezrobocia. Informacje te wywołały niepokój, że Zarząd Rezerwy Federalnej może podnieść stopy procentowe ze względu na niebezpieczeństwo nasilenia się inflacji. Nie bez znaczenia były również niepomyślne doniesienia z Brazylii, gdzie doszło do dalszego osłabienia reala i spadku indeksu Bovespa, a także piątkowa zniżka notowań na rynkach azjatyckich. Później nastąpił ponownie przejściowy wzrost notowań, ale mimo to Dow Jones stracił przed południem ponad 14 pkt. (0,15%).LondynCzwartkowy spadek i początkowe wahania podczas piątkowej sesji w Nowym Jorku wpłynęły ujemnie na atmosferę na giełdzie londyńskiej. Najchętniej pozbywano się akcji brytyjskich banków oraz firm telekomunikacyjnych i farmaceutycznych. W rezultacie FT-SE 100 obniżył się o 84,6 pkt. (1,42%). Wbrew ogólnej tendencji, powodzeniem cieszyły się walory towarzystwa naftowego Shell.

Frankfurt

Reklama
Reklama

Na giełdzie frankfurckiej brakowało wyraźnej tendencji, a uczestnicy rynku czekali na bodźce z Wall Street. W tych warunkach DAX podniósł się tylko o 2,92 pkt. (0,06%). Na uwagę zasługiwał wzrost ceny akcji grupy Henkel, do czego przyczyniła się zapowiedź oddzielenia produkcji chemicznej od pozostałej działalności. Zdrożały też walory Adidas-Salomon dzięki większej sprzedaży i optymistycznym prognozom. Chętnie kupowano też papiery BMW, mimo niepewnej sytuacji w zarządzie spółki.

Paryż

W Paryżu przyjęto z rozczarowaniem czwartkowy spadek notowań w Nowym Jorku oraz zniżkę indeksów azjatyckich. Niekorzystnie na atmosferę wpływał też brak wyraźnych impulsów z Wall Street na początku piątkowej sesji. CAC-40, po wahaniach, obniżył się o 20,12 pkt. (0,48%). Najchętniej pozbywano się akcji towarzystw telekomunikacyjnych, handlowych firm detalicznych i spółek elektronicznych. Zdrożały natomiast papiery firm samochodowych, a także firmy Michelin w związku z nadziejami na dalszą konsolidację w przemyśle oponiarskim.

Tokio

Na giełdzie tokijskiej przez piąty dzień z rzędu utrzymywała się tendencja zniżkowa, w wyniku której Nikkei 225 stracił w ciągu tygodnia przeszło 4%, spadając poniżej granicy 14 000 pkt. W piątek indeks spadł o 188,77 pkt. (1,34%). Złożyło się na to kilka negatywnych czynników. Duży niepokój budziła malejąca rentowność obligacji. W rezultacie spadły ceny akcji japońskich banków w obawie przed deprecjacją ich portfeli inwestycyjnych, w których dominują właśnie obligacje. Na domiar złego, wyrażano niepokój, że dla pokrycia strat instytucje finansowe mogą być zmuszone sprzedać część posiadanych akcji, zwiększając ich ogólną podaż na rynku. Ujemnie na nastroje wpłynął również czwartkowy spadek notowań firm elektronicznych na Wall Street. Spowodował on wyprzedaż walorów analogicznych spółek japońskich, zwłaszcza Hitachi, NEC i Toshiba. Staniały też papiery potentatów eksportowych, takich jak Sony, TDK oraz Nissan Motor, wskutek wzrostu kursu jena.

Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Gospodarka
Branża piwna mierzy się z kolejnymi wyzwaniami
Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Reklama
Reklama