Pozytywne i negatywne impulsy z Wall Street wpływają na giełdy europejskie
Wyraźny spadek Dow Jonesa podczas sesji wtorkowej pobudził wczoraj trend zniżkowy na czołowych giełdach europejskich. Później nastroje poprawiły się dzięki spekulacyjnym zakupom akcji amerykańskich spółek informatycznych i w efekcie zdołano odrobić część początkowych strat. Mimo to główne indeksy europejskie obniżyły się. Natomiast na Wall Street osiągnięto przed południem umiarkowany wzrost notowań.
Nowy Jork
Po wtorkowym wyraźnym spadku Dow Jonesa o 158,08 pkt. (1,7%) atmosfera na giełdzie nowojorskiej była dość nerwowa. Dlatego od początku sesji można było zaobserwować spore wahania notowań. Jednak obawom o dalszy rozwój sytuacji na rynku towarzyszyły nadzieje, że ostatnia korekta w dół dobiega już końca, a obniżone w jej wyniku ceny akcji zachęcą część inwestorów do zakupów o charakterze spekulacyjnym. Liczono też na poprawę atmosfery, gdy nie powiodą się próby odsunięcia od władzy prezydenta Billa Clintona. Ponadto za dodatnie zjawisko uznano zapowiedź rządu brazylijskiego, że dopomoże on spłacić dług zagraniczny zaciągnięty przez stan Minas Gerais. Pod wpływem spodziewanych zakupów akcji firm informatycznych przed południem przeważył trend wzrostowy i główny indeks na Wall Street podniósł się o przeszło 25 pkt. (0,28%).
Londyn