Niebezpieczeństwo kryzysów walutowych w 1999 r.

Miniony rok zapadnie w pamięć inwestorów jako jeden z najbardziej burzliwych, jeśli chodzi o kryzysy walutowe. Wystarczy wymienić dewaluację rosyjskiego rubla czy brazylijskiego reala. Dziennik "International Herald Tribune" uważa, że kryzys walutowy grozi w tym roku Tajlandii, Filipinom, Indonezji i Brazylii.Trzy z nich w ciągu ostatnich dwóch lat przeszły już kryzys finansowy. Obecnie kondycja finansowa tych krajów nie jest jednak najgorsza. W gospodarce Tajlandii widać oznaki stabilizacji. Znacznie poprawił się bilans handlowy w tym kraju, a baht od czasu, gdy notował najniższy poziom w styczniu 1998 r., zdołał odrobić 50%. Filipiny ostatnio cieszyły się z poprawy ratingu kredytowego wydanego przez agencję Standard & Poor's. Nieco gorzej rysują się perspektywy Indonezji. W wyniku osłabienia brazylijskiego reala jej waluta straciła znacznie więcej niż jednostki pieniężne innych krajów w tamtym regionie. Sytuacja w Brazylii ostatnio także się nieco ustabilizowała.Wszystkie z zagrożonych krajów mają w tym roku wysokie zobowiązania z tytułu wyemitowanych papierów. Bank inwestycyjny ING Barings, biorąc pod uwagę złe długi banków i obligacje sprzedane na międzynarodowym rynku, oszacował, że w tym roku Brazylia będzie musiała przeznaczyć na realizację zobowiązań 53 mld USD, Tajlandia - 27,8 mld USD, Indonezja - 27,2 mld USD, a Filipiny - 10,2 mld USD.

Ł.K.