Coraz większe zaangażowanie w doradztwo
Rabobank Polska jest bodaj jedyną instytucją finansową, dla której wysokość funduszy własnych jest kwestią wtórną. W każdej bowiem sytuacji może korzystać z pomocy innych placówek holenderskiego Rabo - mającego ponad 11 mld USD kapitału.Bank należy również do nielicznych (być może jest nawet jedyny), których portfele kredytowe są czyste: nie ma złych długów ani konieczności tworzenia rezerw. Jeśli weźmie się pod uwagę, że ponad 80% kredytów udzielono firmom zajmującym się przetwórstwem rolno-spożywczym, zakrawa to wręcz na cud.- Na 158 klientów z tej branży u dwóch zaobserwowaliśmy pogorszenie sytuacji lub znacząco negatywny wpływ kryzysu rosyjskiego - powiedział w środę wiceprezes Piotr Czarnecki. Podkreślił, że kryzys był tylko egzemplifikacją sytuacji, która narastała od kilku lat. - Ten rynek był zawsze obarczony ryzykiem i zaangażowanie na nim było jednym z głównych kryteriów oceny ryzyka firmy. Wybieraliśmy takich klientów, którzy mieli to ryzyko pod stałą kontrolą - dodał.Więcej kredytówRabobank zwiększył w ub.r. akcję kredytową o ponad 120%, niemal do 670 mln zł, a P. Czarnecki podkreśla, że wartość kontraktów zaaranżowanych przez polską filię Rabobanku wyniosła 150 mln zł. Bank ma nadal możliwości rozwoju, bowiem na koniec roku współczynnik wypłacalności wyniósł 20,8%. Fundusze własne osiągnęły 131,5 mln zł. - Ich wysokość jest dla nas sprawą wtórną - mówi wiceprezes. W każdej bowiem uzasadnionej sytuacji bank może korzystać - i korzysta - ze wsparcia innych placówek holenderskiego właściciela. Jego kapitały przekraczają 11 mld USD - więcej niż fundusze własne całego polskiego systemu bankowego. Suma bilansowa zaś - ponad 200 mld USD - jest ponaddwukrotnie wyższa od polskich aktywów. Nie jest jednak wykluczony wzrost funduszy polskiego Rabo - w br. zostanie wykorzystana ostatnia transza wynoszącej 60 mln zł pożyczki podporządkowanej. Do tej pory wykorzystano 35 mln zł.Suma bilansowa Rabo zwiększyła się w 1998 r. o 56%, a prezes zapowiada podobne jej zwiększenie w tym roku. Dynamicznie ma wzrastać również zysk netto, choć nie tak jak w ub.r. - o 459%. Po raz pierwszy w historii banku wskaźnik zwrotu z kapitału (ROE) był wyższy od inflacji - wyniósł niemal 10,4%.Emisje własnych papierówSpecyficzna jest struktura pasywów Rabobanku Polska. Depozyty sektora niefinansowego stanowią tylko ok. 15%; ok. 40% to lokaty z rynku międzybankowego. Natomiast 30% to wpływy z emisji własnych papierów wartościowych. - W tym roku wyemitujemy kolejne papiery, być może do kwoty 600 mln zł - powiedział prezes Dariusz Ledworowski, podkreślając, że jest to najbezpieczniejsza inwestycja na rynku polskim. Obligacje gwarantowane są bowiem przez Rabobank - jedyną na świecie instytucję z "triple A" - najwyższym ratingiem trzech największych agencji (polskie papiery rządowe mają ocenę BBB).Rabobank nie tylko jest bankiem kredytującym przetwórstwo. Coraz bardziej angażuje się w doradztwo, rozwijając bankowość inwestycyjną. Jego zasługą jest np. kupno Morlin przez hiszpańską firmę Campofrio. Jak podkreśla odpowiadający za tę działalność wiceprezes Jerzy Thieme, była to nie tylko pierwsza inwestycja zagraniczna w polski sektor mięsny, ale również pierwszy zakup spółki publicznej "od zera": w momencie rozpoczęcia negocjacji Hiszpanie nie mieli ani jednej akcji Morlin. J. Thieme nie wyklucza, że inwestor - posiadający w Moskwie spółkę, której obecny udział w miejscowym rynku mięsnym sięga 30% - będzie eksportował znaczną część produkcji polskiego zakładu.
PRZEMYSŁAW SZUBAŃSKI