Manipulacje na Zasadzie

Aktualizacja: 05.02.2017 21:35 Publikacja: 23.02.1999 09:54

Prokuratura prowadzi śledztwo

Sobiesław Z., założyciel i największy akcjonariusz Zasady SA, oraz Józef K., wiceprzewodniczący rady nadzorczej tej spółki, podejrzani są o manipulowanie kursem akcji Zasady na giełdzie. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.Nieuczciwości w giełdowym obrocie akcjami Zasady ujawniło wczorajsze "Życie".- Śledztwo w tej sprawie trwa od połowy 1998 roku. Zawiadomienie o domniemanym przestępstwie złożyła KPWiG - powiedział nam prokurator Ryszard Kuciński.Od stycznia do kwietnia 1997 r. Józef K. składał przeciwne zlecenia (kupna i sprzedaży) i tym sposobem ustalał coraz wyższe ceny walorów Zasady. Zlecenia były składane z dwóch rachunków inwestycyjnych. Właścicielem jednego był Sobiesław Z., drugiego - założona przez niego w Liechtensteinie spółka Marold AG. - Udało nam się potwierdzić wpływ tych zleceń na kurs akcji, czyli miało miejsce sztuczne podwyższanie ceny papierów wartościowych - powiedział R. Kuciński.Informacje o manipulacji zaskoczyły zarząd Zasady. - Ta sprawa dotyczy wprawdzie spółki, ale nie bezpośrednio. Zasada SA nie może i nie kontroluje transakcji zawieranych przez jej akcjonariuszy - powiedział PARKIETOWI Marcin Trzaska, rzecznik Zasady. Spółka twierdzi, że nic nie wiedziała o działaniach Józefa K. Prokuratura ma zakończyć śledztwo przed 19 kwietnia br. Sobiesław Z. i Józef K. nie byli jeszcze przesłuchiwani.

czytaj str. 2

Manipulacja kursem akcji Zasady

Zwyżka na życzenie

Reklama
Reklama

O ponad 50% wzrósł kurs akcji Zasady w okresie, w którym Józef K. miał sztucznie podwyższać cenę papierów spółki.Od stycznia do początku kwietnia 1997 roku kurs akcji Zasady wzrósł z 5,50 zł do około 8,50 zł. Na papierach pozostałych spółek nie notowano takiej hossy. WIG rósł jedynie do połowy lutego, wchodząc następnie w trend spadkowy. Zwyżka ceny akcji Zasady wbrew rynkowi zainteresowała KPWiG, która przeprowadzając rutynową kontrolę, natrafiła na zlecenia składane przez tę samą osobę - Józefa K.Okazało się, że na tę samą sesję składał on zlecenia kupna i sprzedaży na kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy akcji. Jak ujawnia "Życie", w przypadku aż 42 na 48 sesji, które odbyły się od 24 stycznia do 3 kwietnia 1997 roku, członek rady nadzorczej Zasady usiłował manipulacji lub manipulował kursem akcji.Celem Sobiesław Z. i Józefa K. nie było osiągnięcie tym sposobem własnych korzyści. Ich działania miały doprowadzić jedynie do zwyżki giełdowej ceny walorów, która poprawiłaby wizerunek Zasady w oczach kontrahentów i ewentualnych nabywców planowanej wówczas emisji obligacji spółki.KPWiG złożyła w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w maju 1998 roku. Śledztwo prowadzone jest od 19 czerwca ub.r. Prokuratura wezwała już na przesłuchania Sobiesława Z. i Józefa K. Pierwszy miał wypadek (prawdopodobnie narciarski) i przebywa w Austrii. Drugi przysłał zwolnienie od lekarza stwierdzające grypę. - Trudno w tej chwili powiedzieć, czy śledztwo skończy się sformułowaniem aktu oskarżenia. Muszę najpierw przesłuchać osoby, które składały zlecenia - dodał R. Kuciński.

PIOTR FREULICH

Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Gospodarka
Branża piwna mierzy się z kolejnymi wyzwaniami
Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Reklama
Reklama