Obroty blokami akcji wyższe od obrotów na dogrywce
Obroty akcjami podczas giełdowych notowań ciągłych od kilku miesięcy przewyższają obroty następującej po fixingu dogrywki. Wydaje się, iż nasz rynek dojrzał już do reformy systemu notowań - ograniczenia dogrywki na rzecz zwiększenia roli systemu blokowego. Szczególnie że aktywność inwestorów podczas dogrywki wyczerpuje się po kwadransie jej trwania.Obecnie na warszawskiej giełdzie mamy dwa systemy notowań. Rozpoczynający się o godz. 11.30 fixing dotyczy wszystkich akcji - papierów ponad dwustu firm, łącznie z NFI. W momencie ustalenia cen jednolitych rozpoczyna się dogrywka, pierwszeństwo w przedstawianiu ofert mają maklerzy specjaliści, po zrównoważeniu rynku po ustalonej już cenie mogą handlować inwestorzy. Dogrywka trwa do godz. 12.15. Do drugiego systemu - notowań ciągłych - kierownictwo GPW wprowadziło najbardziej płynne papiery. Obecnie transakcje blokami w godz. 13-16.00 można zawierać w przypadku akcji 73 firm plus 15 NFI. Czy taki system jest optymalny?Indagowani przez PARKIET analitycy i inwestorzy uważają, że nie. Praktycznie wszyscy twierdzą, że nieuchronne są zmiany w kierunku zwiększenia roli systemu notowań ciągłych. Ten system dominuje na największych giełdach światowych. Giełda w Nowym Jorku zapowiedziała nawet wcześniejsze rozpoczęcie notowań, aby zwiększyć atrakcyjność rynku. Także GPW powinna zwiększać tę atrakcyjność, szczególnie w obliczu planowanego uruchomienia w Wiedniu wspólnej giełdy dla spółek z Europy Środkowowschodniej (czeska prasa już donosi o rychłej marginalizacji giełdy w Pradze).
czytaj str. 2
Ciągłe lepsze od dogrywki
Nieuchronne zmiany