Leasing nieruchomości

LHI Leasing Polen - ubiegłoroczny lider rynku usług leasingowych w Polsce - zapowiada utrzymanie swojej pozycji w tym roku i rozszerzenie oferty. Dotąd głównym obszarem działalności LHI był rynek nieruchomości - dotychczas w Polsce traktowany po macoszemu.Po pierwszym półroczu ub.r. cały polski leasing nieruchomości był wart ok. 85 mln zł. W tym sektorze nie było dotychczas dużego ruchu. W podsumowaniu całorocznym, przygotowanym przez Konferencję Przedsiębiorstw Leasingowych (KPL), wartość leasingu nieruchomości wyniosła już ponad 1 mld zł. Nic dziwnego, że KPL określiła ten wynik mianem eksplozji. Jednocześnie potraktowano go nieufnie, gdyż złożyły się na niego w zasadzie obroty tylko dwóch firm: ING Lease i LHI Leasing Polen. To nie musi być trwała tendencja, firmy mogą tego wyniku nie powtórzyć i dopiero wyniki za 1999 r. pokażą, czy wzrost tego typu leasingu jest trwały - mówili przedstawiciele KPL.Zadziwiające jest zwłaszcza sprawozdanie LHI - dotychczas firmy tej w ogóle nie uwzględniano w zestawieniach Konferencji. LHI Leasing Polen przekazała w leasing środki warte 874,5 mln zł, bijąc na głowę dotychczasowych wielkich, takich jak Europejski Fundusz Leasingowy (619,1 mln zł) i BRE Leasing (521,7 mln zł).- Nie mamy wątpliwości, że to zjawisko ma trwały charakter - mówi Tadeusz Kobylański, prezes LHI. - Mamy stałych klientów, budowane są nowe obiekty. W tym roku co najmniej utrzymamy ubiegłoroczny wynik.LHI Leasing jest w 100% zależny od niemieckiego potentata leasingu nieruchomości o tej samej nazwie. Rozpoczynając działalność w Polsce firma miała już bazę swoich klientów - właściwie, jak mówi T. Kobylański, LHI weszło do Polski, bo chcieli tego odbiorcy jego usług. Są nimi wszystkie liczące się niemieckie firmy handlowe. W 1997 r. 60-70% niemieckiego leasingu obiektów handlowych i magazynów należało do LHI.Obecnie dwie trzecie portfela LHI w Niemczech stanowią nieruchomości. Oferta spółki obejmuje też np. usługi dla przedsiębiorstw komunalnych - i takie docelowo usługi chce świadczyć polski LHI. Firma szuka też zupełnie nowych klientów, spoza "niemieckiej bazy". Dotąd zawarła jedną taką umowę, rozmowy prowadzi z kilkoma następnymi.Wszystkie umowy LHI zawierane są na okres nie krótszy niż 15 lat. Gdyby Konferencja uwzględniła to w swojej statystyce, wówczas odsetek umów dłuższych niż 10-letnie byłby wielokrotnie większy od wykazanego 0,05%. Kilkunastoletnia umowa nie jest dla leasingu nieruchomości niczym nadzwyczajnym. Kontrakty zawierane w Polsce są uznawane za stosunkowo krótkie - w Niemczech LHI podpisuje umowy średnio na dwadzieścia kilka lat.

MAREK CHĄDZYŃSKI