Pesymizm małych i średnich
Z ankiety przeprowadzonej przez Ministerstwo Gospodarki wynika, że ubiegły rok był dla małych i średnich przedsiębiorstw okresem niekorzystnym. Spadały obroty, rosła konkurencja dużych firm. Pespektywy oceniano negatywnie.Największą barierą w działalności małych i średnich przedsiębiorstw była - według oceny ich właścicieli - bariera popytowa. A największym konkurentem małych firm - duże firmy. Producenci z sektora MSP wytwarzają głównie na rynek krajowy. Jedynie dla 5% badanych firm odbiorcami są kontrahenci zagraniczni. Wyniki sektora są więc uzależnione przede wszystkim od popytu krajowego. Załamanie eksportu, jakie nastąpiło w ostatnim kwartale ub.r., nie powinno specjalnie uderzyć w małe i średnie firmy. Wśród barier finansowych na pierwszym miejscu wymieniano wysokie podatki.Właściciele małych i średnich przedsiębiorstw narzekali także na wysokie oprocentowanie kredytów i rosnące koszty pracy. Jedynie 14% badanych firm zaciągało regularnie kredyty bankowe.Zatrudnienie natomiast oceniano jako stabilne. Jedynie w grupie małych przedsiębiorstw nastąpił niewielki wzrost zatrudnienia. W około 15% firm były wolne miejsca pracy. Według przeważającej liczby respondentów, o jedno miejsce ubiegało się 2-4 kandydatów.W ponad jednej trzeciej ankietowanych przedsiębiorstw w pierwszym półroczu wzrosły wynagrodzenia. Ponad jedna czwarta planowała podwyżki w drugim półroczu. Można więc przypuszczać, że płace zostały podniesione w ponad 60% drobnych firm.Z ankiety wynika, że przedsiębiorcy z sektora MSP pesymistycznie oceniają przyszłość. Najbardziej niepokoją ich perspektywy sprzedaży.
M.P.