Wczoraj na rynku NFI obroty były niskie zarówno w dogrywkach, jak i w notowaniach ciągłych.Po spadku do poziomu 80 pkt. indeks NIF odrobił część strat. Obserwowana obecnie stagnacja odzwierciedla brak zainteresowania krótkoterminowych spekulantów rynkiem NFI. W pewnym stopniu wpływa na to stabilizacja na rynku podstawowym, gdzie zmiany indeksów są ostatnio niewielkie.Ostatnie walne zgromadzenia akcjonariuszy NFI nie podjęły żadnych przełomowych decyzji. Budzi to pewne zdziwienie i rozczarowanie inwestorów, których do zakupu akcji skłoniły szumne zapowiedzi nadchodzących zmian. Co mniej cierpliwi sprzedali zatem akcje. Można jednak przypuszczać, że zapowiadane zmiany zostaną wprowadzone później. Jest prawdopodobne, że część akcjonariuszy chce jeszcze powiększyć posiadane pakiety akcji. Warto przy tym podkreślić, że na walnych zgromadzeniach reprezentowanych było 65-75% akcji, posiadanych przez kilku, kilkunastu inwestorów powiązanych w formalne i nieformalne grupy. Program Powszechnej Prywatyzacji jest więc coraz mniej powszechny. Co ciekawe, cześć instytucjonalnych inwestorów to spółki państwowe - część akcji NFI wróciło więc pośrednio do pierwszego właściciela. Przedstawiciele Skarbu Państwa zapowiadają, iż będą współpracować z instytucjonalnymi inwestorami przy wprowadzaniu zmian, jednak będą dbali o uwzględnienie interesów wszystkich, również nielicznych drobnych akcjonariuszy. Trwające obecnie negocjacje są zatem przyczyną opóźnienia zmian.W najbliższym czasie rozwój sytuacji będzie zależny przede wszystkim od ogólnej koniunktury. Nic na razie nie skłania do gwałtownej wyprzedaży czy też skupowania akcji NFI za wszelką cenę. Obecny poziom kursów, zwłaszcza co bardziej skumulowanych akcji, wydaje się bezpieczny i o ile nie nastąpi gwałtowny spadek na rynku podstawowym, powinien zostać utrzymany.

.