Fundusz pomocowy pod ostrzałem
Bankowy Fundusz Gwarancyjny stosuje obecnie pięć mierników sytuacji ekonomiczno-finansowej banków dla oceny stanu zagrożenia ich wypłacalności. Proponuje się rozszerzenie i uściślenie tego zestawu. Składające się na fundusz pomocowy banki chciałyby współdecydować o jego wykorzystaniu, proporcjonalnie do płaconych składek.Prof. Jan Szambelańczyk, członek Rady BFG, zwraca uwagę na kilka problemów, związanych z funkcją pomocową Funduszu. Jednym z nich jest kwestia ubiegania się o pomoc przez bank zbyt duży, by upaść (Too Big To Fall - TBTF - zasada większości systemów bankowych świata). Może się bowiem okazać, że skala zapotrzebowania na tę pomoc przekroczy środki Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Wiąże się to bezpośrednio z postulatami banków składających się na fundusz pomocowy. Do 1998 r. wpłaciły one niemal 1,1 mld zł. Obecnie żądają zmniejszenia obciążenia, a także wpływu na decyzje pomocowe, adekwatnego do wartości wniesionych środków.Wśród zmian proponowanych w ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym znajduje się projekt rozszerzenia i uściślenia mierników sytuacji ekonomiczno-finansowej. Mają one służyć szybkiej identyfikacji zapisanej w ustawie "sytuacji zagrożenia wypłacalności banku". Do tej pory stosuje się 5 mierników - trzy różne dla banków komercyjnych i spółdzielczych. Proponowany nowy zestaw składa się z sześciu wskaźników i znacznie zaostrza kryteria oceny. Dotyczy to np. podwyższenia minimalnej wartości współczynnika wypłacalności z 5 do 7%. Zamiast straty bilansowej wprowadza się pojęcie straty skumulowanej - znacznie na ogół wyższej. Porównanie kosztów działalności - zamiast do przychodów - do wyniku na działalności bankowej lepiej pokazuje efektywność tej ostatniej. Zamiast stosunku kredytów nieregularnych do kredytów ogółem w projekcie są dwa wskaźniki. Jeden ukazuje wpływ na wyniki przyrostu rezerw celowych - tworzonych na kredyty nieregularne. Drugi lepiej obrazuje skalę złych długów sektora niefinansowego i budżetowego, należności od sektora finansowego należą bowiem do najlepszych. Wreszcie ostatnia propozycja zmiany: ocena BFG zastąpi wymóg zmieszczenia się w 3 z 5 mierników, sygnalizujących sytuację zagrożenia.
PRZEMYSŁAW SZUBAŃSKI