Spada tempo skupu żywca
Agencja Rynku Rolnego już niemal wyczerpała pierwszy limit skupu żywca - 45 tys. ton. Nowy próg - 75 tys. ton - zostanie osiągnięty w czerwcu.
ARR otrzymała kolejne środki na ten cel. Łącznie interwencja pochłonie już ok. 420 mln zł.Rozszerzenie interwencji było możliwe dzięki wtorkowej decyzji rządu. Skup żywca to najpoważniejsza pozycja w budżecie Agencji, nie tylko pod względem wielkości kwot. Liczba punktów, które skupują wieprzowinę od rolników - 230 w całym kraju - jest 3 razy większa niż zazwyczaj. Na razie ARR nie zamierza jej zmniejszać.- Tempo skupu w ostatnich dniach spadło. Przewidujemy, że będzie się ono stabilizować - powiedział Stanisław Myśliński, rzecznik ARR. - Trudno powiedzieć, jak długo skup potrwa, będziemy go prowadzić do wyczerpania środków. Przewidujemy, że zakończy się on w czerwcu.Ogłaszając we wtorek decyzję rządu, premier Jerzy Buzek zapowiadał, że pula może być zwiększana w zależności od potrzeb. Agencja przygotowuje się też do działań interwencyjnych na innych rynkach. Według wstępnego planu, ARR skupi w tym roku 250 tys. ton zbóż i ok. 5 tys. ton masła. Ostateczne liczby nie są jeszcze znane, bo dotychczas planów agencji nie przyjął rząd. Aby mógł to zrobić jest potrzebna opinia ministerstw Finansów i Rolnictwa. Dokumenty ARR przesłała im pod koniec stycznia. Dotychczas nie otrzymała odpowiedzi.Pieniądze na finansowanie bieżących płatności interwencyjnych ARR uzyskuje też ze sprzedaży zapasów (z przeznaczeniem na eksport). Robi to dwa razy w tygodniu za pośrednictwem giełd towarowych. Dzięki przetargom dla eksporterów (co jest drugim sposobem sprzedaży na eksport) pozbyła się już 435 tys. ton zbóż, 11 tys. ton półtusz wieprzowych i 3 tys. ton masła. Największa pozycja w sprzedaży na eksport to zboża. Przed tygodniem agencja ogłosiła drugi przetarg dla eksporterów zbóż. Na składanie ofert mają oni czas jeszcze do 19 marca.- Z pewnością sprzedamy ponad 500 tys. ton - mówi S. Myśliński. - Łącznie osiągniemy 1 mln ton, co sugerował nam rząd.
MCH