Inflacja w lutym - 0,6%
Po lutym 1999 r. mamy niespodziewanie małą inflację (5,6% w skali roku) i wyjątkowo wysoki deficyt budżetowy (57,7% planu rocznego). Rząd ma nadzieję, że obie tendencje odwrócą się już w tym miesiącu.
Jarosław Bauc, wiceminister finansów, powiedział wczoraj PARKIETOWI, że lutowe wykonanie budżetu (7 386 mln zł deficytu) zostało zniekształcone przez fakt, że w dwóch ostatnich dniach zeszłego miesiąca mieliśmy weekend. - Wielkie wpływy z tytułu VAT zanotowaliśmy 1 i 2 marca. Tak naprawdę te pieniądze należałoby zaliczyć do wyników lutego. Teza, że wykonanie budżetu po dwóch miesiącach przesądza o konieczności znowelizowania ustawy budżetowej, jest całkowitym nieporozumieniem - powiedział J. Bauc.Także dyr. Tadeusz Chrościcki z RCSS powiedział PARKIETOWI, że mówienie o nowelizacji budżetu jest przedwczesne. - Niepokoi mnie fakt, że wpływy z podatku dochodowego od osób prawnych przez pierwsze dwa miesiące stanowiły tylko 8,4% planu całorocz-nego. To jeszcze jeden dowód, że zmalała aktywność gospodarcza. Myślę, że odrodzi się w drugiej połowie roku - powiedział T. Chrościcki.- Cieszy mnie bardzo niska inflacja w lutym, choć budżetowi przynosi ona dodatkowe problemy. W marcu ceny będą rosły szybciej za sprawą wyższych kosztów energii i drożejącej żywności - twierdzi J. Bauc. T. Chrościcki zapowiada natomiast, że także w marcu ceny wzrosną o 0,5-0,6% i że roczny wskaźnik inflacji w granicach 5,5% utrzyma się do kwietnia-maja.Zarówno Ministerstwo Finansów, jak i RCSS szacują, że w grudniu tego roku wskaźnik inflacji będzie o kilka dziesiątych punktu procentowego niższy od wielkości 8,1%, zapisanej w ustawie budżetowej.
JACEK BRZESKI
Dolar zawyża podaż - czytaj str. 5
