Budownictwo mieszkaniowe

Fundusz Termomodernizacji - chociaż formalnie już istnieje - nie może rozpocząć działalności, gdyż ciągle brak aktów wykonawczych do ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Do 1997 r. wspieranie inwestycji modernizacyjnych w budownictwie mieszkaniowym ograniczało się do dofinansowywania spółdzielni mieszkaniowych dotacjami budżetowymi na usuwanie wad technologicznych. W ub.r. Krajowy Fundusz Mieszkaniowy zaczął udzielać kredytów na modernizację i remonty lokalnych źródeł ciepła. W 1998 r. było ich 69 o wartości ok. 23,6 mln zł. Od 1999 r. pomoc budżetowa na te przedsięwzięcia będzie przekazywana ze środków Funduszu Termomodernizacji. Według wstępnego planu finansowego, w tym roku fundusz ma dysponować kwotą 5 mln zł. To ok. 0,03% ogółu wydatków z kasy państwa na budownictwo mieszkaniowe (nie licząc skutków finansowych ulg i odliczeń budowlanych).- Na początek pieniądze będą przeznaczane na organizację i rozpoczęcie działalności - powiedział Sławomir Najnigier, prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. - Ale przewidujemy też pierwsze wypłaty. Minister gospodarki podpisał już nowy statut Banku Gospodarstwa Krajowego, a więc w sensie formalnym fundusz już istnieje. Aby fundusz mógł zacząć działać, potrzebne są akty wykonawcze do ustawy - chociażby rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji o audycie energetycznym. Jak powiedział PARKIETOWI S. Najnigier, projekt rozporządzenia ukaże się na przełomie marca i kwietnia. Audyt energetyczny, którego zasady mają zostać w ten sposób uregulowane, określa parametry techniczne i ekonomiczne inwestycji i wskazuje jednocześnie najlepszy jej wariant. Uzyskanie takiego audytu jest jednym z warunków otrzymania premii modernizacyjnej.Premia taka ma być właśnie główną formą pomocy oferowanej przez Fundusz Termomodernizacji. Polegać ma ona na tym, że właściciel (bądź zarządca) budynku, lokalnej sieci ciepłowniczej lub lokalnego źródła ciepła będzie mógł starać się o spłatę z pieniędzy funduszu 25% kredytu zaciągniętego na przeprowadzenie inwestycji. Kredyt będzie można zaciągać w bankach komercyjnych, które podpiszą z BGK umowę o współpracy. Nie ma jeszcze takiej listy, BGK nadal prowadzi negocjacje. Zainteresowany jest przede wszystkim w pozyskaniu banków z dużą liczbą placówek.Z chwilą uruchomienia funduszu BGK będzie koordynować znaczną część pomocy budżetu państwa na rzecz budownictwa mieszkaniowego. Jak dotąd Bank Gospodarstwa Krajowego zarządza Krajowym Funduszem Mieszkaniowym. Są też plany przeniesienia do BGK Funduszu Hipotecznego, działającego obecnie w strukturach Bud-Banku. Wówczas BGK umocniłby swoją pozycję jeszcze bardziej.

MAREK CHĄDZYŃSKI