Nowy prezes KGHM planuje zmiany w zarządzie
Średnioroczna cena miedzi założona w programie kryzysowym KGHM wynosi 1,430 tys. USD za tonę. - Przy takiej cenie w br. przedsiębiorstwo powinno utrzymać się w dobrej kondycji finansowej - powiedział na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami Marian Krzemiński, prezes Polskiej Miedzi. Nowy szef KGHM zapowiedział kolejne zmiany w zarządzie firmy.
W okresie styczeń-luty br. przychody KGHM wyniosły 549,5 mln zł, a zysk netto 717 tys. zł. Rentowność netto spółki spadła więc z 4,5% (w okresie styczeń-luty 1998 r. sprzedaż wynosiła 648,3 mln zł, a zysk 29,1 mln zł) do zaledwie 0,1%. W rozmowie z PARKIETEM prezes M. Krzemiński przyznał, że na sprzedaży miedzi KGHM obecnie traci, tj. koszty jej produkcji są wyższe od ceny sprzedaży. Koszt wydobycia tony miedzi na koniec 1998 r. wynosił ok. 1,520 tys. USD, a średnie miesięczne ceny tego surowca na Londyńskiej Giełdzie Metali - według których KGHM sprzedaje miedź odbiorcom - wyniosły 1,431 tys. USD (styczeń) i 1,411 tys. USD (luty br.). - Dodatni wynik na początku br. zawdzięczamy wzrostowi kursu dolara oraz rentownej sprzedaży srebra - powiedział M. Krzemiński.W opinii prezesa kondycja KGHM w sytuacji największego w tym stuleciu załamania cen miedzi nie jest zła. - Przy średniej cenie w br. 1,430 tys. USD za tonę miedzi nie będzie zwolnień grupowych - stwierdził M. Krzemiński. Redukcja zatrudnienia w spółce matce będzie jednak przeprowadzana - w drodze przechodzenia pracowników na wcześniejszą emeryturę lub w drodze przenoszenia ich do oddzielnych jednostek organizacyjnych.Priorytetem dla nowego szefa spółki jest redukcja kosztów produkcji. - Zamierzam usprawnić kontrolę nad przepływem kapitału między głównym ciągiem technologicznym a przedsiębiorstwami współpracującymi na poziomie operacyjnym - zapowiedział prezes. W br. koszt jednostkowy ma spaść do ok. 1,430 tys. USD.Gdyby ceny miedzi na LME przez dłuższy czas utrzymywały się na poziomie około 1,3 tys. USD (wczoraj cena spot wyniosła 1,422 tys. USD) prezes przewiduje wyjście z niektórych inwestycji (np. zmniejszenie bądź sprzedaż udziałów w Polkomtelu). - Koszty inwestycji bardzo odbijają się na sytuacji KGHM. Dlatego będę chciał zwiększyć kontrolę nad inwestycjami w telekomunikację i inne firmy zależne, przyśpieszyć sprzedaż nierentownych aktywów - powiedział M. Krzemiński. Do 30 czerwca prezes ma przedstawić radzie program naprawczy. - Będę chciał pokazać, ile zysków przynoszą wszystkie części spółki i holdingu. Chcę, aby Polska Miedź była dla inwestorów bardziej czytelna - stwierdził M. Krzemiński.Prezes zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu Rady Nadzorczej złoży wniosek z propozycjami zmian w zarządzie spółki (ma takie uprawnienia). Odmówił odpowiedzi na pytanie, których wiceperezesów będzie chciał odwołać.
PIOTR FREULICH