Podczas pierwszego spotkania z dziennikarzami Wiesław Federowicz, nowy dyrektor przedstawicielstwa Europay w Polsce, stwierdził, że jego zdaniem jeszcze w tym roku zarysuje się wyraźna przewaga na polskim rynku jednej z dwóch organizacji. Wyraźnie wzięła sobie to do serca Visa. Niedawno "przejęła" bankomatowe karty Banku Przemysłowo-Handlowego "Sezam" - bagatela, 230 tys. W środę poinformowała, że do jej sieci przyłączył 38 swoich bankomatów BGŻ (do końca I półrocza mają przybyć kolejne 64). W efekcie karty tej organizacji akceptuje już 2 260 tych urządzeń - Europay poinformował, że na koniec ub.r. miał ich ok. 1 400. Od początku roku przybyło już 300 bankomatów, akceptujących karty Visa. Banki, wchodzące w skład Stowarzyszenia Visa, wykazują się wyraźnie większą aktywnością niż... w wielu przypadkach one same, działające w ramach Europay (choćby BPH). Być może powodem jest znacznie większa "apodyktyczność" Visy, wymuszającej ożywienie działalności. Jak na razie, głośno zaprotestował przeciwko temu Citibank - i to amerykański. Z 31 polskich członków Visa International karty wydaje 22; z 21 należących do Europay - 16. Pomimo to ta druga organizacja przoduje (jeszcze) liczbą kart.
P.S.