Duże wpływy z reklamy funduszy
Prawdopodobnie na początku maja zapadną ostateczne decyzje w sprawie fuzji AMS-u z Mercuriusem. Dzięki reklamom Powszechnych Towarzystw Emerytalnych, giełdowa spółka generuje znacznie większe przychody niż w 1998 r.Po przejęciu Mercuriusa, drugiego co do wielkości podmiotu działającego na krajowym rynku reklamy zewnętrznej, udział AMS w rynku sięgnie prawie 40%. - Jestem dobrej myśli jeśli chodzi o negocjacje z Mercuriusem. Myślę, że zakończą się one na początku maja - powiedział PARKIETOWI Maciej Dziewolski, prezes Art Marketing Syndicate. Planowane połączenie ma się odbyć poprzez przejęcie majątku Mercuriusa w zamian za akcje, które spółka wyda akcjonariuszom firmy przejmowanej oraz bezpośredni zakup walorów Mercuriusa. AMS nie wyklucza, że będzie uczestniczył w dalszej konsolidacji rynku reklamy zewnętrznej. - Jest to bardzo ciekawy i rozwojowy rynek. Jeśli zaobserwujemy, że spółki z branży zaczynają się łączyć, weźmiemy w tym udział - stwierdził prezes.Po I kw. br. AMS wypracował 19,3 mln zł przychodów ze sprzedaży, podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku wyniosły one 10,5 mln zł. - Pozyskaliśmy nowych dużych klientów, jakimi są fundusze emerytalne. Obecnie ok. 10% przychodów stanowią wpływy z reklamy towarzystw - powiedział Maciej Dziewolski. Prezes podkreślił, że spółka cały czas dywersyfikuje działalność, a fundusze emerytalne będą stałymi zleceniodawcami. Zapobiegnie to m.in. ewentualnemu spadkowi sprzedaży po wprowadzeniu zakazu reklamy wyrobów tytoniowych.
TOMASZ MUCHALSKI