Statystyka zleceń i transakcji - kwiecień 1999 r.

Po okresie silnych wahań, obserwowanych w styczniu i lutym bieżącego roku, od dwóch miesięcy mamy do czynienia ze stabilną tendencją wzrostową. W kwietniu wartość WIG zwiększyła się po raz kolejny o ponad 7%. Trudno jednak jednoznacznie określić przesłanki tego zjawiska. Liderami aprecjacji są od pewnego czasu spółki o małej kapitalizacji, co może rodzić pewne obawy o trwałość obecnego trendu.

ZleceniaPo marcowym załamaniu, w kwietniu średnia liczba zleceń ogółem składanych na sesję zwiększyła się o prawie 12%, osiągając poziom nieco ponad 35 600 sztuk. Mimo to w dalszym ciągu była ona wyraźnie niższa niż w styczniu i lutym bieżącego roku.Średnia liczba zleceń sprzedaży zwiększała się nieco bardziej dynamicznie niż liczba zleceń kupna. W tym pierwszym przypadku zanotowano ponad 14%, a średnia liczba zleceń kupna zwiększyła się o około 8,4%. W odniesieniu do liczby zleceń sprzedaży trudno mówić o wykształceniu się jednoznacznej tendencji. Po czteromiesięcznym dynamicznym wzroście w okresie od listopada ubiegłego roku do lutego 1999 r., od dwóch miesięcy mamy do czynienia z silnymi wahaniami wartości tego parametru. W przypadku zleceń kupna sytuacja jest nieco bardziej stabilna i można zaobserwować rodzący się łagodny trend spadkowy, choć i tak ich liczba utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie w porównaniu z okresem kilkunastu poprzednich miesięcy.W ilościowej strukturze zleceń należy zauważyć spadek udziału zleceń o najniższej wartości oraz wzrost w przypadku zleceń średnich po obu stronach rynku. Udział zleceń małych w ogólnej liczbie zleceń kupna obniżył się o około 8,7%, a w liczbie zleceń sprzedaży zmniejszył się o nieco ponad 4%. O około 8,7% wzrósł natomiast udział zleceń o średniej wartości po stronie zleceń kupna, zwiększając się w ogólnej liczbie zleceń sprzedaży o nieco ponad 5%. Wydaje się to potwierdzać rosnący udział w rynku krajowych inwestorów, koncentrujących się na spółkach o niewielkiej kapitalizacji i niskich obrotach. O prawie 7% zwiększył się udział zleceń dużych w ogólnej liczbie zleceń kupna. Tendencja zwyżkowa w tym zakresie utrzymuje się już drugi miesiąc z rzędu, zaś w jej wyniku parametr ten osiągnął poziom najwyższy od lipca ubiegłego roku. Jednocześnie po stronie zleceń sprzedaży udział zleceń o największej wartości obniżył się o około 6%. Może to świadczyć o trwającym procesie akumulacji akcji ze strony tej grupy uczestników rynku, a w każdym razie zmniejszającej się gotowości do pozbywania się papierów.Pozytywne zmiany zaszły w minionym miesiącu w zakresie wartości zleceń. Średnia wartość zlecenia kupna wzrosła z 18,5 tys. zł do prawie 20 tys. zł, czyli o nieco ponad 7%, osiągając jednocześnie poziom najwyższy od lipca ubiegłego roku (w pierwszej połowie 1998 r. średnia wartość zlecenia kupna oscylowała w przedziale 20-28 tys. zł). Po załamaniu w lutym bieżącego roku, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy mamy do czynienia z wyraźną tendencją wzrostową. Średnia wartość zlecenia sprzedaży obniżyła się natomiast z 13,3 tys. zł. do około 12,8 tys. zł, czyli o nieco ponad 4%. Tym samym przerwany został trzymiesięczny trend zwyżkowy, co potwierdza tezę o mniejszej skłonności do sprzedawania akcji oraz domniemanie, że chętniej pozbywają się ich mniejsi inwestorzy.Popyt, podaż i obrotyW kwietniu dynamika wzrostu popytu była znacznie wyższa niż tempo zwiększania się podaży. W dalszym ciągu jednak podaż wyraźnie przeważała nad popytem, choć przewaga ta nieco się zmniejszyła. Średnia wartość popytu na sesję zwiększyła się z nieco ponad 218 mln zł w marcu, do prawie 255 mln zł w ubiegłym miesiącu, co oznacza wzrost o prawie 17%. Tym samym przełamany został dwumiesięczny trend spadkowy w tym zakresie i popyt osiągnął poziom najwyższy od stycznia tego roku. Średnia wartość podaży na sesję wzrosła natomiast z prawie 267 mln zł do około 291 mln zł, czyli o nieco ponad 9%, wciąż utrzymując się na wysokim poziomie (najwyższym od lutego i jednym yższych w okresie ostatnich dwunastu miesięcy).Analiza struktury popytu i podaży w odniesieniu do poszczególnych kategorii zleceń pod względem wartości tylko częściowo potwierdza wnioski płynące z ilościowej struktury zleceń. Po stronie popytu zdecydowanie, bo aż o ponad 10% obniżył się udział zleceń o najniższej wartości. Udział zleceń średnich po tej stronie rynku zwiększył się o około 1,5%, czyli bardzo nieznacznie. Mimo niewielkiego spadku (o około 0,3%) stosunkowo wysoki udział w popycie zajmują zlecenia duże (stanowiły one nieco ponad 69%, choć w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy ubiegłego roku przekraczały znacznie 70%).Po stronie podaży udział zleceń małych zwiększył się o prawie 2,5%, co potwierdza tezę o rosnącej niechęci inwestorów składających tego typu zlecenia do posiadania akcji. Co ciekawe, aż o ponad 7% zwiększył się w ogólnej wartości podaży udział zleceń średnich. Stanowiły one w kwietniu około 36,5% ogółu zleceń po tej stronie rynku, nie był to jednak poziom zbyt wysoki. Zdecydowanie najmniej chętnie pozbywali się akcji inwestorzy składający zlecenia o największej wartości. Ich udział w podaży obniżył się bowiem o ponad 5%, osiągając poziom około 58,5% (w marcu wyniósł on prawie 62%). Dane te zdają się wskazywać na zwiększoną aktywność inwestorów koncentrujących się na mniejszych spółkach.Po dość dynamicznych spadkach w lutym i marcu, średnia wartość obrotów na sesję zwiększyła się w minionym miesiącu o 13%, osiągając poziom 177 mln zł. Wciąż jednak obroty nie zachwycają, wskazując na umiarkowaną aktywność inwestorów. Analizując dane tygodniowe można zaobserwować dużą zmienność w tym zakresie, bez wyraźnie ukształtowanego trendu. W pierwszym i trzecim tygodniu kwietnia średnie obroty przekraczały poziom 214 mln zł na sesję, w pozostałych zaś sięgały 130-149 mln zł. Świadczyć to może o dużej zmienności nastrojów i kierowaniu się nietrwałymi impulsami.TransakcjeW kwietniu zwiększyła się wyraźnie średnia liczba zawieranych transakcji, był to jednak wzrost po dwumiesięcznym, głębokim załamaniu. Śred-nia liczba transakcji ogółem wzrosła z niecałych 9 700 sztuk w marcu do około 11 400 sztuk w minionym miesiącu. Oznacza to wzrost o ponad 18%. Jednak średnia liczba transakcji kupna zwiększyła się o około 11,5%, przy jednoczesnym wzroście liczby transakcji sprzedaży o prawie 29%. Ta ostatnia osiągnęła więc jeden z najwyższych poziomów w okresie ostatnich czternastu miesięcy (wyższy był jedynie w lutym i marcu 1998 r. i w styczniu tego roku). Dane te nie nastrajają zbyt optymistycznie.Nieco bardziej korzystnie wygląda sytuacja w przypadku wartości transakcji. Średnia wartość transakcji ogółem obniżyła się o nieco ponad 5%. Wartość transakcji kupna wzrosła jednak o około 1%, osiągając ponad 17 400 zł i od czterech kolejnych miesięcy utrzymuje się na ustabilizowanym, stosunkowo wysokim poziomie, w porównaniu z drugą połową ubiegłego roku. Średnia wartość transakcji sprzedaży obniżyła się natomiast z prawie 15 200 zł do niespełna 13 800 zł, czyli o nieco ponad 9%. Tak więc po dwumiesięcznym (w lutym i marcu) przebywaniu na dość wysokim poziomie parametr ten powrócił do niższych rejonów.

ROMAN PRZASNYSKI