Ostatnie sesje pokazały, że scenariusz zakładający jeszcze jeden impuls wzrostowy przed dłuższą korektą ma szansę na realizację. Spadki indeksów nie były potwierdzone obrotami, WIG utrzymał się powyżej średnich, a wskaźniki analizy technicznej schłodziły się na tyle, że możliwy jest pewien ruch do góry. Zwieńczeniem całej sekwencji wzrostowej powinien być moment euforii, którego do tej pory nie było. Jego pojawienie się będzie, według mnie, silnym sygnałem do zamknięcia pozycji (na około dwa miesiące). Długoterminowe perspektywy WGPW nie uległy ostatnio znaczącym zmianom. Jedną z istotniejszych są trwające prace nad zmianami w systemie podatkowym. Nadmierny fiskalizm i skomplikowanie tego systemu z pewnością nie służą gospodarce, więc wszelkie próby obniżenia stawek podatkowych należy traktować jako krok w dobrym kierunku. Skutki takiego posunięcia odczuje również giełda, choć działanie tego czynnika będzie zauważalne najwcześniej za rok.Obawy przed globalizacją kryzysu kosowskiego nie były i nie są chyba do końca uzasadnione. Pmyłkowe zbombardowanie chińskiej ambasady może wprawdzie utrudnić rozwiązanie konfliktu, ale Chinom (podobie jak Rosji) zależy na zachodnim kapitale. Sądzę, iż oba kraje będą wykorzystywać niechęć do NATO w swej polityce wewnętrznej, ale w stosunku do państw Zachodu pewnych granic nie przekroczą. Dla rynków akcji większą groźbę (przynajmniej w krótkim terminie) stanowi zbliżające się posiedzenie FED, na którym może zapaść decyzja o podwyżce stóp procentowych w USA. Możliwość taką sugerował niedawno Alan Greenspan, zatem światowe rynki nie będą zaskoczone. Wszystko zależy jednak od skali ewentualnych zmian.

.