Największe zyski z sektora wydobywczego

Kursy akcji zachodnioeuropejskich spółek miały dość lichy początek roku, ale niektóre branże odnotowały bardzo duży wzrost.W pierwszych czterech miesiącach FTSE Eurotop 300, czyli indeks składający się z czołowych spółek zarówno Eurolandu, jak i z innych krajów zwiększył się o 9,2%. W tym samym okresie Dow Jones Industrial Average, główny indeks giełdy nowojorskiej wzrósł o 20%, a poprawa nastrojów w Azji sprawiła, że indeks FTSA Asia poprawił się o 18%.Główne przyczyny słabych notowań europejskich akcji to niskie tempo wzrostu gospodarczego, niski kurs euro i wreszcie wojna o Kosowo.Wszystko to nie oznacza, że inwestowanie na zachodnioeuropejskich giełdach zawsze było w tym roku nieudane, mimo rozczarowującego ogólnego obrazu rynku.Spośród branż najlepsze wyniki miał przemysł wydobywczy - 75% wzrostu, a zajmujący 10. miejsce sektor budownictwa i materiałów budowlanych dał stopę zwrotu 24%.W tym samym okresie zeszłego roku było zupełnie inaczej. Wtedy przodowały tzw. wzrostowe branże, takie jak telekomunikacja i produkcja leków. Ich wzrosty oparte jednak były na ekspansji na nowe rynki i powodzeniu poszczególnych produktów, a nie ogólnym rozwoju tych branż.Ale niekorzystne czynniki rzutujące w tym roku na zachodnioeuropejską gospodarkę sprawiły, że inwestorzy zupełnie zmienili podejście do różnych sektorów. Tzw. branże cykliczne, a więc charakteryzujące się cyklicznymi fazami rozwoju, od dawna spisane na straty, znowu ożyły i zaczęły przynosić zyski. Niektórzy maklerzy zainwestowali w cykliczne branże już na początku stycznia. Było to wtedy ryzykowne posunięcie, ale po czterech miesiącach okazało się ze wszech miar słuszne.Amerykańska gospodarka wciąż ostro idzie do przodu, azjatycka ożywia się po niedawnej zapaści, a w Europie pojawiły się wyraźne oznaki, że produkcja i zyski spółek wkrótce odbiją się od dna.Główne surowce, takie jak ropa naftowa, miedź i papier wyraźnie w tym roku zdrożały. Ceny najlepszych gatunków papieru są już wyższe o 20% niż w niedawnym dołku, a międzynarodowe ceny ropy wzrosły z 10 do 16 USD za baryłkę.

J.B.