NFI Octava
W czasie ostatnich kilku miesięcy na wykresie NFI Octava ukształtowała się formacja głowy i ramion. Pojawienie się jej było zapowiedzią załamania się średnioterminowego trendu wzrostowego. Jednak nazajutrz po wybiciu się z formacji wykres powrócił powyżej linii szyi. Taka sytuacja może oznaczać, że albo NFI Octava jest bardzo silnym papierem i niekorzystny układ nie zostanie zrealizowany, albo spodziewane spadki nadejdą, a pokonanie linii wsparcia było w rzeczywistości zaledwie jej naruszeniem.Fundusz należy do liderów rynku NFI. Na wykresie siły relatywnej widoczna jest wyraźna tendencja wzrostowa utrzymująca się od czasu debiutu. Długoterminowy trend, w jakim porusza się NFI Octava, jest zdecydowanie boczny. Jednak wewnątrz tego trendu, począwszy od września ubiegłego roku, ukształtował się średnioterminowy trend wzrostowy. W marcu bieżącego roku wykres przełamał linię trendu. Kolejne sesje zdominowane były spadkami, co spowodowało pogorszenie się koniunktury i zniżkę wskaźnika siły relatywnej. Utworzył się krótkoterminowy trend spadkowy, którego opór został niedawno przełamany. Zapowiada to krótkoterminową poprawę.Formacja głowy i ramion powstawała na wykresie przez ostatnie pół roku. Teraz, kiedy jest już w pełni ukształtowana, pojawiło się pytanie, czy można, zgodnie z teorią, interpretować ją jako "głowę z ramionami". Formacja taka zapowiada zmianę trendu, pod warunkiem że poprzedzają ją wzrosty, co w przypadku NFI Octava miało wprawdzie miejsce, ale wcześniejsze zwyżki były stosunkowo niewielkie i trwały zaledwie miesiąc. Tak duża formacja zwiastowałaby zmiany długoterminowego trendu, ale czy w tym przypadku można oczekiwać spadków? Istnieje teoria mówiąca, że pokonanie linii trendu zapowiada ruch równy maksymalnej odległości pomiędzy szczytem lub dołkiem a linią trendu. W przypadku funduszu oznacza to, że jeżeli nawet wyznaczona przeze mnie linia szyi okaże się być tylko linią wsparcia, po jej przebiciu można będzie oczekiwać spadków identycznych, jak w przypadku głowy z ramionami. Teoria ta wprawdzie się sprawdza, ale znacznie rzadziej niż omawiana formacja.Niezależnie od tego, które założenie okaże się w praktyce właściwe, skutki powinny być podobne. Zniżki wynikające z wysokości formacji powinny sięgnąć poziomu około 3,5 zł, co oznacza, że fundusz spadłby poniżej swojego historycznego minimum, tj. 3,85 zł. Taki scenariusz wydaje się obecnie mało prawdopodobny. Przemawia za tym fakt, że linia wsparcia została pokonana, co nie spowodowało jednak dalszej zniżki. Ponowne pokonanie tego obszaru nastąpiło już na następnej sesji. Wtorkowemu ruchowi, wybiciu z formacji, powinien towarzyszyć znaczny wzrost obrotów, co jednak nie miało miejsca. W związku z tym skłaniałbym się do potraktowania sytuacji z ostatnich dni jako naruszenia linii wsparcia. Świadczy ono o dużej sile papieru i pozwala mniemać, że wzrosty będą kontynuowane. Jeżeli NFI Octava utrzyma się powyżej linii szyi, inwestorzy mogą oczekiwać, że kontynuowany będzie ruch boczny ze wsparciem na poziomie około 5,5 zł. Jeżeli cena akcji spadnie, fundusz utraci pozycję wśród liderów rynku. Bardzo prawdopodobny będzie test wsparcia wyznaczanego przez historyczny dołek.Neutralnie zachowują się wskaźniki wykresu. Wszystkie znajdują się w obszarach równowagi. Niejasna jest jedynie sytuacja na MACD, gdzie od kilku sesji linia oscylatora pokrywa się ze średnią. Należy oczekiwać, że na najbliższych sesjach wygenerowany zostanie jakiś sygnał i, kto wie, może zaważy on na decyzjach niektórych inwestorów.
PIOTR ŻYCHLIŃSKI