Ubezpieczenia w nowym stuleciu
Szwajcarski Zurich Financial Services i francuska grupa AXA będą konkurować o pierwszeństwo na rynku ubezpieczeniowym w początkach przyszłegostulecia - ocenia firma konsultingowa Dresdner Kleinwort Benson.
Autorzy opracowania, oceniającego przyszły rynek usług finansowo--ubezpieczeniowych, podali kilka powodów, dla których - ich zdaniem - tę batalię pierwszego dziesięciolecia przyszłego wieku wygra szwajcarska grupa. Analitycy z Dresdner Kleinwort Benson uważają, że przewagę jej przyniesie m.in. grupa Farmers (sprzedająca polisy na życie), której działalność na terenie Stanów Zjednoczonych może dać koncernowi w najbliższych latach 4,5 mld USD zysku.Szczególną uwagę twórcy raportu zwracają na sposób zarządzania obiema firmami. Jak twierdzą, szefowie grupy AXA przyjęli model bardziej tradycyjny, oparty o znane wzorce, Zurich zaś częściej wprowadza nowości organizacyjne i techniczne. Zarówno Zurich Financial Services, jak i AXA mogą korzystać z usług największych światowych firm zarządzających aktywami. Amerykańscy specjaliści zwracają uwagę na fakt, że obaj potentaci robią to na różne sposoby. Podkreślają, że należąca do szwajcarskiego koncernu firma zarządzająca aktywami Scudder Kemper Investments dzięki konsolidacji z grupą stwarza szanse na osiągnięcie większego zysku z inwestycji, niż będąca częścią grupy AXA - Alliance Capital, która chce zachować samodzielność.Pracownicy Dresdner Kleinwort Benson przewidują, że w bliskiej przyszłości za Szwajcarami i Francuzami znajdą się: amerykańska AIG, niemiecki Allianz czy włoski Generali. Teraz Zurich Financial Services jest wyprzedzany przez AXA i Allianz. Jednak planowana przez Szwajcarów ekspansja na rynku amerykańskim ma zadecydować o poprawieniu ich pozycji w rankingach. Zarówno Szwajcarzy, jak i Francuzi prowadzą już działalność za oceanem. Specjaliści od rynków ubezpieczeniowych podkreślają, że w Europie szanse na rozwój są słabsze niż w Stanach Zjednoczonych czy Azji, zatem chcąc dominować na świecie, trzeba skierować się w tamtą stronę.
R.B.
