TU Europa debiutuje na rynku wolnym

Na parkiecie wolnym zadebiutuje we wtorek TU Europa, czwarta firma z branży ubezpieczeniowej. W obrocie znajdzie się 2,63 mln walorów serii A-F. Z uwagi na małą płynność papierów kurs pierwszego notowania może zostać ustalony na dosyć przypadkowym poziomie.TU Europa swoją emisję plasowało w styczniu br. Inwestorzy zapisali się wówczas na ponad 80% oferty. 77 tys. papierów - których brakło, by emisja mogła dojść do skutku - objęli dotychczasowi akcjonariusze spółki. Walory sprzedawano na najniższym możliwym poziomie z przedziału 7,5-10 zł (wartość nominalna akcji - 4 zł). Ze sprzedaży akcji firma pozyskała ponad 3 mln zł, które zostaną wykorzystane na budowę obiektu biurowego i mieszkaniowego.Głównym problemem spółki może być mała płynność walorów. Akcje Europy znajdują się bowiem w posiadaniu zaledwie dwudziestu kilku udziałowców, z czego dwóch największych, Europejski Fundusz Inwestycyjny i prezes Leszek Czarnecki, posiada łącznie 77% walorów.- Mamy obawy o płynność, ale liczymy, że nowych inwestorów przyciągną dobre wskaźniki ekonomiczne i rynkowe - stwierdził Marcin Bąk, członek zarządu TU Europa. Jego zdaniem, wycena rynkowa spółki nie jest rzeczą najważniejszą i problemem nie będzie nawet kurs poniżej ceny emisyjnej. - Chodziło nam przede wszystkim o upublicznienie firmy i związany z tym efekt marketingowy - dodał.W ub.r. Europa wypracowała 3,2 mln zł zysku netto, przy 15,1 mln zł przychodów ze sprzedaży. W br. planowane jest osiągnięcie ponad 4,5 mln zł zysku (przychody 16,8 mln zł). Po I kwartale wypracowano 0,8 mln zł (przy 2,7 mln zł przychodów).

ADAM MIELCZAREK