Mniejsze niebezpieczeństwo nasilenia inflacji w gospodarce USA
Wydarzeniem dnia była w piątek publikacja danych o cenach hurtowych i sprzedaży detalicznej w USA. Przyniosły one ulgę uczestnikom giełdy nowojorskiej, ponieważ osłabiły obawy przed wzrostem inflacji oraz zaostrzeniem polityki pieniężnej. W efekcie od początku sesji trwała na Wall Street zwyżka notowań, która pobudziła wzrost cen akcji na czołowych parkietach europejskich.
Nowy JorkOczekiwane z dużym zainteresowaniem dane dotyczące gospodarki amerykańskiej uspokoiły uczestników giełdy nowojorskiej, zaniepokojonych perspektywą nasilenia inflacji oraz ewentualnej podwyżki stóp procentowych przez Zarząd Rezerwy Federalnej USA. Decyzja w sprawie dalszego kształtu polityki pieniężnej ma być podjęta w ostatnich dniach czerwca.Jeszcze w czwartek obawy przed jej zaostrzeniem spowodowały spadek Dow Jonesa o 69,02 pkt. (0,65%). W piątek okazało się jednak, że ceny hurtowe wzrosły zgodnie z prognozami, a sprzedaż detaliczna tylko trochę bardziej niż przewidywano. W rezultacie od początku sesji utrzymywała się na Wall Strreet tendencja zwyżkowa i przed południem główny wskaźnik nowojorski zyskał prawie 16 pkt. (0,15%). Teraz uwaga inwestorów skupi się na danych dotyczących cen detalicznych w USA, które mają być opublikowane w najbliższą środę.LondynPoprawa nastrojów w Nowym Jorku udzieliła się również brytyjskim inwestorom, zachęcając ich do kupowania akcji czołowych przedsiębiorstw. Największym powodzeniem cieszyły się walory potentata stalowego British Steel, do czego przyczyniła się lepsza rekomendacja ABN Amro, a także duże nadzieje, które wiążą się z fuzją tej spółki z holenderską firmą Hoogovens. Uwagę zwracał również wzrost notowań koncernów górniczych Rio Tinto i Billiton w związku z perspektywą zwiększenia popytu na oferowane przez nie surowce w krajach azjatyckich. FT-SE 100 wzrósł o 81,4pkt. (1,27%).FrankfurtImpuls z giełdy nowojorskiej utrwalił trend zwyżkowy na giełdzie frankfurckiej. DAX podniósł się o 55,68 pkt. (1,07%), przy czym szczególnym powodzeniem cieszyły się akcje koncernu samochodowego DaimlerChrysler. Powodem było osiągnięcie porozumienia przez należącą do niego firmę DASA z hiszpańskim holdingiem SEPI w sprawie strategicznego sojuszu z wchodzącą w jego skład grupą przedsiębiorstw przemysłu lotniczego CASA. Podniosły się też notowania koncernu Mannesmann, a także spółki farmaceutycznej Bayer dzięki zapowiedzi, że w bieżącym roku osiągnie ona rekordowo wysokie zyski.ParyżW Paryżu doszło w piątek do sporych wahań cen akcji, w znacznej mierze pod wpływem danych dotyczących koniunktury w USA. Ostatecznie CAC-40 zyskał 4,84 pkt. (0,11%). Podobnie jak dzień wcześniej, wśród spółek, których papiery zdrożały najbardziej, był czołowy producent samochodów Renault. Na uwagę zasługiwał też duży popyt na walory przedsiębiorstwa branży chemicznej Schneider. Impuls do ich kupowania stanowiły rozważania na temat ewentualnego przejęcia tej spółki przez inną firmę.TokioOpublikowane dzień wcześniej dane, które wykazały wzrost w gospodarce japońskiej, stanowiły wciąż bodziec do kupowania akcji na giełdzie tokijskiej. W efekcie Nikkei 225 zbliżył się w pewnym momencie do 17 500 pkt. Później popyt na walory czołowych spółek uległ osłabieniu i ostatecznie główny indeks podniósł się w umiarkowanym stopniu, o 95,93 pkt. (0,56%). Lepsza sytuacja ekonomiczna oraz ożywienie na rynkach podstawowych surowców sprzyjały akcjom przedsiębiorstw hutniczych, zwłaszcza Nippon Steel Corp. Natomiast staniały walory instytucji wyspecjalizowanych w kredytach konsumpcyjnych ze względu na propozycję, aby ustanowić górny limit oprocentowania tego rodzaju pożyczek. Część ekspertów liczyła na dalszy wzrost notowań na tokijskim parkiecie. Inni przestrzegali jednak przed nadmiernym optymizmem, obawiając się osłabienia aktywności gospodarczej w drugim półroczu.
Kolumnę redagują ANDRZEJ KRZEMIRSKI i GRZEGORZ ZYBERT