Impuls z Azji i odwrócony wzrost notowań na Wall Street
Wzrost notowań na rynkach azjatyckich zachęcił w poniedziałek do kupowania akcji inwestorów europejskich. W efekcie wzrosły wszystkie najważniejsze indeksy, pomimo odwrócenia początkowej tendencji zwyżkowej w Nowym Jorku.
Nowy JorkPo piątkowej konsolidacji, gdy Dow Jones zyskał 13,93 pkt. (0,13%), na Wall Street przeważał początkowo optymizm. Wczorajsza sesja zaczęła się więc od zwyżki notowań, zwłaszcza że brakowało niekorzystnych wiadomości dotyczących kondycji czołowych firm amerykańskich. Dodatnio na nastroje inwestorów wpływała natomiast świadomość, że inflacja w Stanach Zjednoczonych znajduje się pod kontrolą, co zmniejsza niebezpieczeństwo zaostrzenia w wyraźny sposób polityki pieniężnej. Ponadto uczestnicy nowojorskiego parkietu wkalkulowali już w ceny akcji ćwierćpunktową podwyżkę oprocentowania funduszy federalnych, której za tydzień dokona prawdopodobnie Komitet Otwartego Rynku Zarządu Rezerwy Federalnej. Niektórzy eksperci wskazywali jednak na zawyżone notowania amerykańskich blue chips, chociaż za mało prawdopodobne uważali zdecydowane odwrócenie trendu zwyżkowego. Po zahamowaniu początkowego wzrostu notowań Dow Jones obniżył się przed południem o ponad 37 pkt. (0,34%).LondynWzrost notowań w Azji oraz pomyślny początek sesji na Wall Street pobudziły zwyżkę cen akcji w Londynie. Dodatkowym bodźcem były wiadomości i pogłoski o konsolidacji z udziałem brytyjskich przedsiębiorstw. FT-SE 100 zyskał 53,4 pkt. (0,82%). Najbardziej zdrożały walory banków, zwłaszcza HSBC i Standard Chartered, oraz spółek farmaceutycznych, szczególnie SmithKline Beecham, która być może połączy się ze szwajcarską firmą Novartis. Na uwagę zasługiwał również wzrost ceny akcji British Telecommunications. Staniały natomiast papiery Rolls Royce wskutek realizacji zysków przez inwestorów.FrankfurtNa giełdzie frankfurckiej kontynuowano trend zwyżkowy. W dalszym ciągu duży był popyt na akcje towarzystwa reasekuracyjnego Munich Re ze względu na optymistyczne prognozy oraz dobrą rekomendację udzieloną przez CS First Boston. Zdrożały także walory firm chemicznych Hoechst i Degussa Hüls, jak również producenta samochodów BMW, który prowadzi rozmowy w sprawie inwestycji w należącej do niego brytyjskiej fabryce Rover. Staniały natomiast papiery Deutsche Telekom. DAX wzrósł o 38,15 pkt. (0,7%).ParyżW Paryżu trwał wzrost cen akcji czołowych spółek i indeks CAC-40 utrzymywał się nadal na rekordowym poziomie. Sesja poniedziałkowa przyniosła jego wzrost o 5,53 pkt. (0,12%). Wyraźnie podniosła się cena akcji firmy Air Liquide. Przyczyniły się do tego pogłoski o jej możliwym sojuszu z brytyjską spółką BOC. Tymczasem papiery Société Générale, BNP i Paribas staniały, gdy Bank Francji zaproponował im kompromis. Pozbywano się też walorów Bic ze względu na usunięcie jej za miesiąc z indeksu CAC-40. Bardzo dużym powodzeniem cieszyły się natomiast akcje spółki telekomunikacyjnej Equant, która zastąpi Bic w paryskim wskaźniku.TokioTokijski Nikkei 225 osiągnął najwyższy poziom od października 1997 r., zyskując w poniedziałek 307,59 pkt. (1,76%). Głównym bodźcem do kupowania akcji było osłabienie jena w następstwie interwencji Banku Japonii na międzynarodowym rynku walutowym. Największym powodzeniem cieszyły się walory japońskich przedsiębiorstw o wyraźnym profilu eksportowym, takich jak Sony Corp., Toyota Motor Corp. czy Nikon Corp. Dodatkowy impuls do nabywania papierów pierwszej z tych spółek stanowiły plany stworzenia własnej sieci telekomunikacyjnej. Uwagę zwracało też zainteresowanie akcjami biura maklerskiego Dai-Ichi Securities Co. Ltd. w związku z możliwością zakupu w nim udziału przez Sanwa Bank. Nadal drożały walory Fujitsu Ltd. ze względu na zapowiedź utworzenia joint venture z niemieckim Siemensem.
Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI